Cavia.pl – świnki morskie

Kupiłem ostatnio nową karmę dla świniaka. Do tej pory jadła Versele Laga Cavia Nature Re-Balance (to jest karma dla starszych i tych z nadwagą, a moja jest jeszcze dość młoda i rośnie, ale jak już kupiłem, to dawałem). Musiałem zmienić karmę na taką która ma więcej składników i wybrałem Cavia Pro Versele Laga. Świnka konsekwentnie jej nie je. Niby czasem słyszę, że coś grzebie w misce, ale to chyba tylko dla sprawdzenia, czy nie ma nowej karmy. Postanowiłem zmieszać ją ze starą, ale ona wciąż wyjada tylko starą mieszankę, a nową zostawia.
Stąd też moje pytanie. Czy można to zrobić tak, żeby po prostu postawić jej nową karmę, aż zgłodnieje i zje? Myślę, że nie jest na tyle głupia, żeby zdechnąć z głodu, gdy ma pełną miskę... Na razie próbuję mieszać i z każdą porcją dodawać coraz mniej starej.
W ogóle, strasznie grymaśna jest i mało rzeczy lubi. O ile różne siana je, ostatnio miała miętowe, teraz kupiłem melisowe, to wcina od razu, to z innymi rzeczami jest kiepsko. Jabłko może leżeć aż zgnije, kiwi tak samo. Pewna jest tylko papryka i ogórek, to znika w kilka sekund. Kupiłem ostatnio dropsy, dwa rodzaje, tak samo, nawet nie spojrzy

Z ta karmą tez miałam problem. Świnka z początku nie chciała jej jeść, nie jest zbyt smakowita.
wybredne prosiaki się zdarzają. Jeśli zależy Ci żeby przyzwyczaiła się polecam dać max siana, 2-3 razy dziennie po warzywku/owocu i czekać. Może zatęskni za karmą Karma oczywiście ciągle w misce

Talia pisze:Z ta karmą tez miałam problem. Świnka z początku nie chciała jej jeść, nie jest zbyt smakowita.
wybredne prosiaki się zdarzają. Jeśli zależy Ci żeby przyzwyczaiła się polecam dać max siana, 2-3 razy dziennie po warzywku/owocu i czekać. Może zatęskni za karmą Karma oczywiście ciągle w misce

No raczej bym wolał, żeby zaczęła ją jeść, bo opakowanie ma 1.15kg Tak w ogóle, to wg mnie to ta karma wydaje się całkiem smakowita. Pachnie trochę tanim kakao, co wypada znacznie lepiej, niż Cavia Nature, która śmierdzi kompostem
Siano ma zawsze, chociaż wcale tak dużo go nie zjada. Jeden paśnik wystarcza jej na 2-3 dni.
Chyba po prostu tak zrobię, że nie dam niczego innego oprócz siana i pietruszki, w końcu będzie musiała spróbować i może akurat jej posmakuje

Spróbuj tez troszeczkę połamać te pałeczki, wiem że będzie ciężko, ale może nie potrafi się za nie zabrać.

Chyba wypróbuję Twój sposób, Talia, bo u mnie też CPro nie ruszana.

Moje swinie ,zwlaszcza Lola,jak nie ubia nowej karmy,wysypuja ja z miski a potem wzrokiem kota ze shreka patrza na mnie,ze takie biedne i glodne...

Moje na szczęście tego nie robią Ale fakt nie sa az tak wybredne. Dostaja albo Cavie Pro (drobny granulat), albo Cavie Nature. Ostatnio trochę Beaphare Care +.

Chyba jednak będę zmuszony kupić nową karmę, bo przez całą dobę granulat nieruszony... Specjalnie liczyłem ile było wczoraj po południu i ile jest dziś wieczorem.
Czy ktoś się orientuje, czy cavia complete ma podobny zapach do tej oraz czy "smakowo" jest podobna? Nie chcę znowu wywalić pieniędzy w błoto... Może jest jakaś zależność między tymi dwiema karmami, że smakowo są podobne i jak jednej nie rusza, to i drugiej nie będzie jadła?
Najbardziej smakuje jej cavia nature i chętnie ją je, ale ona z kolei ma mało wit c, a nie podaję jej witaminy osobno, jedynie daję pietruszkę/paprykę i karmę

To jak lubi cavię nature to jedynie cebion musisz kupić - pietruszka, papryka, ogórek, mandarynki lub czasami cytrynka w wodzie NADAL W DIECIE

Irulo pisze:To jak lubi cavię nature to jedynie cebion musisz kupić - pietruszka, papryka, ogórek, mandarynki lub czasami cytrynka w wodzie NADAL W DIECIE

Ja w ogóle jestem sceptyczny co do syntetycznej witaminy C. Ludzie bardzo słabo ją wchłaniają i niewiele ona daje. Myślę, że ze świnkami może być podobnie. I w tym momencie nie wiem też czy jest sens patrzeć na ilość witaminy C w karmie, więc chyba po prostu to oleję i kupię cavia nature. A dodatkowo będę dawał więcej pietruszki i papryki (cytrusy i kiwi mogą leżeć tak samo jak cavia pro, aż zgniją ) Próbowałem jej też mieszać cavię pro z dropsami, ale dropsów też chyba nie lubi, bo nietknięte. Dziwna ta świnia