Cavia.pl – świnki morskie

witajcie,
moje dwa rozbrykane cielaki uwielbiają wcinać świeże owoce i warzywa, czy podając chłopakom świeże jedzonko mogę zrezygnować z suchej karmy ? wychodzę z założenia że zielenina jest zdrowa. marchew i inna zielenina jest na tyle tania że mogę ich karmić tylko tym. dziś np na widok sałaty to szału dostały.
aby ścierały sobie ząbki mają kolbę i skórkę chleba.
pozdrawiam

Raczej nie, powinno się podawać suchą karmę i świeże owoce i warzywa

Sucha karma to przecież podstawa a warzywa i owoce to dodatek, więc myślę , że odstawienie suchej karmy to nie jest dobry pomysł

ruby_anger pisze:

Engi pisze:Niektórzy posiadacze świnek w ogóle nie dają suchego i świnki żyją i maja się dobrze. Więc karm je tylko warzywami, oczywiście większa ilością

Glupota,swinki musza jesc sucha karme,potrzebna do prawidlowego metabolizmu i scierania zebow,swiki wytrzymaja 2 dni bez suchej karmy,ale jak najszybciej kup dobra i zrob zapas

Jak się o tym nie naczytałeś i jesteś w tym świeży TO NIE REZYGNUJ Z KARMY! Ja wychodzę z założenia że karma i siano jest podstawą. Nie rezygnuj z karmienia świnek świńską karmą ( i najpierw trochę o tym poczytaj ), a że świnki dostają szału na punkcie zieleniny to normalne ( nie bądź pewny, że jest taka świeża, bo to wszystko praktycznie psikane ).

Edit: Proponuję nie utrudniac sobie zycia i w dalszym ciągu traktowac siano i zwyczajne jedzenie dla swinek jako podstawa, warzywa, owoce, kolby jako dodatek. I co do scierania zębów chlebkiem ; zakup lepiej coś z Herbala, ja mam gryzaczki warzywne (są też kminkowe, melisowe itp) do ścierania siekaczy.

Świnki nie mogą jeść pieczywa, odstaw ten chleb.
Takie żywienie jest możliwe, ale tylko jeżeli właściciel świnek ma dostęp do warzyw i owoców naprawdę dobrej jakości i ma bardzo dużą wiedzę na temat żywienia świnek i ogółem roślin (ich składniki odżywcze, zmiany tychże w ciągu roku, w zależności od pogody itp). Generalnie odradzam każdemu kto nie jest doświadczonym specem.

To nie jest złe żywienie, jednak może to być utrudnienie. Moim zdaniem im świnka je różnorodniej tym lepiej dla niej i lepiej nie wycofywać pokarmów z diety.
Po pierwsze trzeba się na tym dobrze znać, aby odpowiednio zbilansować dietę, szczególnie jeśli chodzi o stosunek wapnia do fosforu. Zadbać również o odpowiednią dawkę wit C.
Nie rozumiem komentarzy typu "nie można żywić bez karmy" - granulaty, pasze to wszystko stworzone jest z naturalnych składników, przez człowieka i ma ułatwić karmienie osobom, które nie mają czasu lub wiedzy.
Absolutnie nie jest to hit, ani najlepsze żywienie. Dużo zdrowsze na pewno są nie przetworzone produkty.

Jeśli ,masz sporo czasu i dostęp do dobrej jakości warzyw i owoców to ułóż dietę dla swojego prosiaczka, karmę podawaj w małych ilościach - ja bym nie odstawiała jej całkowicie. Chociażby z tego powodu, że sporo karm ratunkowych ma podobny skład, lub nawet na szybko można rozmoczyć karmę i podać strzykawką. Jeśli organizm nie będzie do niej przyzwyczajony może pogorszyć stan zamiast poprawić.
Ponad to, przy biegunkach zazwyczaj odstawia się świeże jedzenie i podaje tylko siano, granulat - tak szybciej mija biegunka. I tu to samo co wyżej, świnka musi być przyzwyczajona do karmy.

Ja polecam ułożyć dobrą dietę warzywno-owocową do tego np 2x w tygodniu trochę granulatu + mnóstwo siana, jakieś zioła, może sieczki dla konia.

witaminę C podaję w wodzie i oczywiście w świeżym zielonym jedzonku. chłopaki wolą jeść świeże karma tak sobie im smakuję , popołudniu daję im 2 łyżki stołowe karmy ale połowę zostawiają . sianka mają pod dostatkiem.
teraz muszę opracować system porcjowania jedzonka dla świnek

Wit. C w wodzie się utlenia. Trzeba ją podawać bezpośrednio do pyszczka.
Jak nie jedzą karmy, to może po prostu spróbuj z inną karmą? Polecam też mieszanie karmy z ziołami od Herbapets, u mnie chłopcy świrują na ich widok

Ja się w zupełności zgadzam z Talią. Jak już serio nie chcesz karmić karmą to zamiast niej możesz podawać zioła HP, babkę lacentową, suszone pomidory brokuły, suszony nagietek itp.