Mój świń jak jest ciepło często wychodzi na działeczkę. Ale to frania, zwykłej trawy nie zje (co najwyżej
mniszka lekarskiego i babkę). Lubi taką miękką, o szerokich liściach. Innej nie zje. Na zime to mu nawet kupiłam trawę dla zwierząt i posadziłam w dużej blaszce (nie miałam plasikowego, niskiego pojemnika, ale żeśmy się śmiali że jak tylko świnia wejdzie to my ją cup- do piekarnika
) a on tylko skubnął i wziął się za marchewkę. Masakra. A nie ma jak kupić takiej szerokiej trawy. Ja nawet nie wiem jak się nazywa. Co do mniszków zbieram listki i mu daje. Oprócz lancetowatej jest jeszcze jedna babka. Taka okrągła. Ją chyba też można dawać, bo ja dawałam.... Można??? Trawę albo zbieram, albo Coffe sam wychodzi na "pastwisko" (w cieple, w cieniu, z wodą, w takim ogrodzeniu- płotku
)
Ostatnio zmieniony 26 stycznia 2012, 23:16 przez
Sensibles, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Mniszka lekarskiego, a nie mlecza...ludzie, pilnujcie tego, bo ktoś przeczyta taką jedną wypowiedź i poda śwince mlecz, który jest śmiertelnie trujący dla nich.