Strona 1 z 3

Trawa,koniczyna,mlecze-czyli co jest dobre a co złe.

: 22 stycznia 2012, 20:40
autor: Guarana:)
No właśnie.
Dziś sprzeczałam się z mamą o to czy wiosną Edek będzie mógł posmakować trawy,koniczyny czy tam mlecza (oczywiście z umiarem).Na to mama że nie chce żeby Edmund zdechł tak samo jak świnki mojej siostry (wzdęcia + białaczka) i nie ma mowy.Trochę mi dziwnie z tego powodu-jak przekonać mamę że świeża mała ilość koniczyny lub trawy nie zaszkodzi.? A może ma rację? :?: :roll:

Re: Trawa,koniczyna,mlecze-czyli co jest dobre a co złe.

: 22 stycznia 2012, 20:46
autor: kin28
Z umiarem nie zaszkodzi, ja mojemu trawę dawałam to jadł ze smakiem, a reszty nie miałam okazji. I nie mlecza, a mniszka lekarskiego :) Temat o mniszku Jeszcze jeden Tu też, ale o różnościach

przycisk "szukaj" nie gryzie :twisted:

Re: Trawa,koniczyna,mlecze-czyli co jest dobre a co złe.

: 23 stycznia 2012, 0:28
autor: Konto usunięte
Trawa jak najbardziej,z koniczyna ostrozne, mlecz nie,jedynie mniszek, tu fotki dla porownania

Re: Trawa,koniczyna,mlecze-czyli co jest dobre a co złe.

: 23 stycznia 2012, 12:42
autor: nugatka
Tak naprawdę, to świnki powinny odżywiać się głównie trawą, to ich naturalny pokarm. Można podawać koniczynę, mniszek lekarski, świeże zioła. Jeśli przed podaniem wszystko dokładnie osuszysz, to wzdęć nie będzie. Nadmiar koniczyny może rzeczywiście doprowadzić do wzdęć, ale ja patrzę na to przez palce - to są roślinożercy, mają odpowiednio zbudowany układ pokarmowy.

Re: Trawa,koniczyna,mlecze-czyli co jest dobre a co złe.

: 23 stycznia 2012, 14:17
autor: Damian_1
Moje w wakacje to prawie codziennie 1-2 godziny siedziały na trawie i sobie jadły (zwykle ja siedziałem z nimi albo moja mama, czasami zostawiałem ich pod górą od klatki, ale w połowie zakrytą kocem, do tego przyczepione poidełko i co jakiś czas rzucałem na nie okiem :P )
Jak nie miałem czasu albo była brzydka pogoda to starałem się zerwać trochę trawy (+ koniczyna i mniszek, czasami rumianek) i jak np. padał deszcz to rozkładałem żeby wyschła gdzieś w domu, ale nie ususzyć tylko żeby wyschła z wody.

Re: Trawa,koniczyna,mlecze-czyli co jest dobre a co złe.

: 23 stycznia 2012, 14:49
autor: Guarana:)
Serdecznie dziękuję za odpowiedzi-może mama mnie wysłucha i Edka nie ominie taka przyjemność jak zioła i świeża trawa:)

Re: Trawa,koniczyna,mlecze-czyli co jest dobre a co złe.

: 24 stycznia 2012, 15:32
autor: Mango
Mój Celin co roku odpoczywa kilka godzin na trawce (oczywiście, jeśli nie jest za ciepło i na odwrót). Ma tam cień, poidło, a jak już nie chce jeść, to wraca do klatki lub idzie się na kocu położyć ze mną :)

Re: Trawa,koniczyna,mlecze-czyli co jest dobre a co złe.

: 24 stycznia 2012, 18:14
autor: funny girl
Ja w lecie bardzo często wypuszczałam świnki na wybieg na podwórko (miałam zbudowaną taką zagrode). Uwielbiały tam przebywać, i cały czas zajadały się trawka i mniszkiem.
Z tego co ja wiem, to mniszek mogą jeść, trawkę też, tylko z koniczyną nie należy przesadzać bo bodajże wzdymają. Byle wszystko było suche i świeże.
świnki także przepadają za krwawnikiem ;)

Re: Trawa,koniczyna,mlecze-czyli co jest dobre a co złe.

: 25 stycznia 2012, 2:33
autor: Sensibles
Moja świnka koniczyny to chyba tylko raz kiedyś spróbowała, generalnie nie dawałam, bo właśnie czytałam, że nie powinno się przesadzać. Jadła bardzo dużo trawy, po 3-4 godziny na dworze spędzała i przez 3/4 tego czasu jadła, no bo jakżeby inaczej...
Mniszków lekarskich strasznie dużo jadła (mleczy nie, broń Boże, mleczy nie dajemy!), ale za to za krwawnikiem nie przepada : )

Babka lancetowata może być podawana świnkom?

Re: Trawa,koniczyna,mlecze-czyli co jest dobre a co złe.

: 25 stycznia 2012, 8:21
autor: drelin
Babka lancetowa może być:)
Nawet chyba mozna suszona kupić.