Cavia.pl – świnki morskie

nugatka pisze:Skoro nic mu nie jest, to w porządku, ale z jednopestkowców nie wolno, bo zawierają jakieś tam trujące dla świnek związki.

Jedno-pestkowce zawierają cyjanki - głównie w pestkach, czy w innych częściach rośliny nie wiadomo. Jednak lepiej nie ryzykować.

No to dzięki za info bo nie wiedziałam, bardzo bo mu smakowały ale cóż... Takie młodziutkie były . Teraz będe podawać tylko z jabłonki .

Moje jedza sliwki i czeresnie,bez pesten,nic niigdy im nie bylo,tylko pestek nie moga.

ja nie daję swince mojej nic bo itak od tego ucieka.

Gdzieś czytałam, i tata mi mówił, że w pestkach jednopestkowców jest jakaś tam witamina (podejrzewam, że chodzi o witaminę B), która przeciwdziała czemuś tam związanym z układem nerwowym...nie wiem, czy to prawda, czy nie, może ktoś potwierdzi, albo i odwrotnie?

Tak,przeciwdziala tez nowotworom

To z cyjankami, to bujda na resorach wymyslona przez koncerny farmaceutyczne, żeby ludzie sami się nie leczyli.
http://www.eioba.pl/a/1zy7/witamina-b17 ... wo-na-raka

Zeby osiagnac smiertelne stezenie cyjanku swinka chyba by musiala zjesc 20kg pestek...

To można dawać owoce i gałązki??

Ja podaje,ale ogolnie jest przyjete,ze nie,na wlasna odpowiedzialnosc,zeby nie bylo,ze powiedzielismy,ze tak...