Urosło już dawno, nie takie duże jak myślałam, ale urosło. Gizmo uwielbia. Po prostu się rzuca. Tyle, że jak sam skubie to całą watę wyrywa, więc mu tnę i daje. Dziś obskubaliśmy całe, więc jest łyso. Zostało mi 1,5 paczki więc pomyślałam, że jak sypne wszystko, a nie pół, to nie będzie takie rzadkie. Więc zasadziłam nowę, zostało mi 0,5 paczki. Jak podrośnie to dam foty.
Edit: Obiecane foty

Jak już mówiłam - trawa w złym stanie, bo poobgryzana + Gizmo jak szarpnął to wszystko wyleciało




Edit: Tak jak pisałam zasadziłam całą pakę i jestem zaskoczona. Trawka tak gęsto wykiełkowała, że do tej starej dosypałam resztę
