Cavia.pl – świnki morskie

Witam , mam do was takie pytanie , czy to normalne że moja świnka nigdy w życiu nie sprobowała kolby? Poprostu ona ich nie toleruje , dawalem jej przeróżne , ona tylko ewentualnie podejdzie do niej i odejdzie :/ , może to taki kaprys??

Witam moja świnka tez miała taki kaprys ale powiesiłam kolbę i po jakimś czasie zaczeła podgryzać,czasami ma ochotę a czasami nie.Więc spróbuj może akurat.

To bardzo dobrze,ze ich nie lubi,kolby to taki tuczacy smakolyk,i jesli swinka ich nie lubi,to tylko sie ciesz.

Ja bym się cieszyła na Twoim miejscu.

Moje chlopaki czasami tylko cos poskubia z kolby, ale widac, ze tez nie przepadaja. Wiec chyba wiecej nie bede kupowac...

Jak miałem Oskarka to pamiętam jak mu dawałem. Raz do czasu coś tam zjadł, ale nie wiele. A teraz gdy mam kochaną roxy to jej nie daje. To taki śmieć że szkoda gadać. Więc nie dawaj jemu tego świństwa. A zamiast jego możesz dać naturalny gryzak ...i więcej owoców

nie kazda swinka to lubi tak samo jak ty mozesz np. nie lubić warzyw owocow czy nawet sushi

Masz bardzo mądrą świnkę . Tak jak pisali Ci wyżej, kolba to nic zdrowego, jest tucząca. No chyba, że zrobisz ją sama, to całkiem zmieni postać rzeczy. Lepiej zainwestuj w zioła dla świnek, lub sama zrób smakołyki.

Kolba to raczej coś na kształt deseru. Trafiłam gdzieś na całkiem udane porównanie do hamburgerów.
Jeśli koniecznie chciałabyś ją dawać, to może jakiś inny smak? Kolba truskawkowa wisiała u mnie nietknięta bite dwa miesiące, za to miodowa potrafi zniknąć w ciągu trzech dni, jeśli się ich nie upilnuje.
I tu mała uwaga - dając kolby, wydzielaj je, np. dając jedną na dwa tygodnie. Niech ostrzą zęby na czymś innym.