Cavia.pl – świnki morskie

10 dużych liści sałaty? Niebezpiecznie
Ja muszę czasami o 5-6 rano wstawać, żeby nasypać karmy, inaczej Lusiek nie dałby mi spokoju

Dlaczego sałata jest twoim zdaniem niebezpieczna?

moja ma dostęp do jedzenia przez cały dzień , tzn do suchej karmy raz lub dwa razy dziennie daję jej jakieś warzywo lub owoc. A do sianka i wody ma dostęp cały czas

vagina_denata pisze:Dlaczego sałata jest twoim zdaniem niebezpieczna?

Może ja napiszę....

pełno w niej pestycydów, nie ma żadnych potrzebnych witamin czy czegokolwiek dla świnki i wzdyma świnkę.

Gucio01 pisze:

vagina_denata pisze:Dlaczego sałata jest twoim zdaniem niebezpieczna?

Może ja napiszę....

pełno w niej pestycydów, nie ma żadnych potrzebnych witamin czy czegokolwiek dla świnki i wzdyma świnkę.

Hmm, same bzdury.
Bardziej "chemiochłonna" jest tylko sałata lodowa - tak, wiem to może być zaskoczenie, ale sałata ma kilka odmian. Przejdzie się kiedyś z mama do sklepu i sprawdźcie.
Sałata zawiera 2x tyle wit. C co ogórek, ponadto znajdują się w niej wit. A, D, B6, B9, wapń, magnez, potas, żelazo, antyoksydanty i takie tam.
O działanie wzdymające podejrzewana (i tylko podejrzewane, wiele osób ją poleca) jest kapusta z rodziny Brassicaceae (kapustowate, inaczej krzyżowe), natomiast sałata należy do rodziny Asteraceae (astrowate, inaczej złożone, podrodzina języczkokwiatowe o ile dobrze pamiętam) i z kapustą łączy ją tylko to, że jest zielona i ma duże liście. I NIC POZA TYM.

Nie powtarzajcie niesprawdzonych bzdur, bo powielacie zasłyszane gdzieś hasła, tu przekręcicie, tam dorobicie własną filozofię i w efekcie tworzą się legendy wprowadzające nieobeznane osoby w błąd.

Och to ja nie wiedziałam cały czas czytałam (i na forach, na różnych stronach o świnkach), że sałaty podawać nie można, bo wzdyma itd. Ale chyba też trzeba podawać z umiarem.
To dzięki za rade z tą sałatą.

No bo nie można - lodowej. Inne odmiany są ok.

Jest wiele odmian sałat i wiele zdań na jej temat. Nie jest ona tak do końca niewskazana, ma wiele cennych składników, więc opiszę znane mi odmiany (uzupełnię zapomniane), a Was zapraszam do dyskusji.
Sałata jest niskokaloryczna, świeża zielenina dostarcza organizmowi dużych ilości błonnika, który przyspiesza przemianę materii. Liście salaty zawierają duże ilości wody organicznej, która jest łatwo przyswajalna dla komórek i pomaga organizmowi utrzymać odpowiednią ilość płynów w organizmie. Wszystkie odmiany sałat są dodatkowo prawdziwą skarbnicą witamin i mikroelementów – naturalnym źródłem potasu, wapnia, fosforu, magnezu, witaminy A, beta karotenu, witaminy z grupy B, kwasu foliowego.

Niestety bardziej delikatne odmiany (tradycyjna sałata głowiasta, roszponka, czy sałata dębowa) tracą witaminy już w kilka dni po zerwaniu. Nieco trwalsze są odmiany o bardziej mięsistych liściach – cykoria i sałata lodowa. Sałaty najlepiej przechowywać w ciemnym, chłodnym miejscu (np. lodówce). Przed zwiędnięciem zabezpieczy ją foliowa torebka, albo zwilżona ściereczka.

Vagina, a to że zawiera szczawiany to prawda czy fałsz? Bo słyszałem, że też między innymi nie można jej dużo podawać.

Moim zdaniem, można podać sałete lodową, ma dużo wody itd. ale też wchłania te wszystkie opryski i chemie itd.
Na większości stron, jest napisane, że można podawać sałate lodową. A niektórzy twierdzą, że nie można.... Moim zdaniem można dać, ale bez przesady. Jakiś jeden listek na trzy dni czy tydzień wystarczy.
Ale chyba nie w tym wątku piszemy na temat sałaty, ruby założyła specjalny na ten temat...