Cavia.pl – świnki morskie

Witajcie, byłam wczoraj u weterynarza z moimi świnkami, bo u jednej z nich skórka w niektórych miejscach jest z tak jakby łupieżem. Lekarz zalecił zmianę diety. Niestety moje świnki są strasznie wybredne i niechcą jeść wielu dobrych dla nich rzeczy. Prawie cała karma ląduje codziennie w śmietniku. Pan doktor stwierdził, że powinnam im kupić jakieś witaminy , najlepiej takie, które można dać do poidełka z wodą, bo nie może przepisać typowego leku na łupież bo to może osłabić organizm świnki i twierdził, że owy łupież jest spowodowany brakiem witamin. Mam więc pytanie jakie witaminy kupić i gdzie? proszę doradźcie. Pozdrawiam

Czy świnka się nie drapie więcej niż normalnie? Taki łupież pojawia się przy świerzbie. Wrzuciłabyś zdjęcie?

Jeżeli chodzi o witaminy: widziałam w zoologicznych mieszanki multiwitaminowe dla gryzoni, takie w płynie, chyba od Vitakraftu. Natomiast nie ma sensu w podawaniu wszystkich witamin do poidła, bo witamina C po pewnym czasie ulega częściowemu lub całkowitemu utlenieniu i jak świnka nie zdąży tego wypić to cały niecny plan diabli biorą. Więc w przypadku suplementacji należałoby podawać ją osobno, strzykawką bezpośrednio do pyszczka (albo posmarować preparatem np. pomidora).

Ja jednak obstaje przy podawaniu witamin w diecie - taki sposób podania jest prostszy i bardziej skuteczny, bo syntetyczne witaminy gorzej się wchłaniają. Napisz co konkretnie świnki jedzą, czego nie lubią, jaką mają karmę, coś wymyślimy

Kup w aptece kilka saszetek Nizoralu, kąp w nim raz w tygodniu świnkę (kilka razy). Możesz zakupić preparat witaminowy RoboranH - zawiera biotynę, która bardzo dobrze wpływa na skórę i włosy => http://www.kuchniapupila.pl/gryzonie_i_ ... p725629783 - ja podawałam szczyptę na ogórku/pomidorku.

Cóż co do częstotliwości drapania to jest dość częste, oglądnęłam jej całe futerko i nie ma żadnych ran czy jakiś strupków. Na zdjęciu nie widać tego, po prostu to widać dobrze na czarnej części jej futerka. To jest taki pyłek, jakby mąka ją troszkę pobrudził.. nie jest tego dużo. Co do jedzenia, to moje świnki nie lubią jeść karmy... wyrzucam całą . Jedzą z Vitapola. Wiem, wiem powiecie, że Cavia lepsza. I też tak myślałam. Kupiłam Cavia Complete ale ani nawet nie spróbowały . stoi na półce. Z Vitapola zawsze coś skubną. Świnki kochają sianko, ogórka, pietruszkę, pestki z dyni, lubią marchewkę, buraka czerwonego, jabłko, czasami gruszkę( zależy od humoru), kalafior, kalarepę, groszek zielony suszony z karmy. Nie tykają pomidorów, papryki, cytrusów, i innych pożytecznych rzeczy. Weterynarz mi powiedział, że ten łupież jest spowodowany tym, że właśnie karmy nie jedzą . No a co do tego Nizoralu. Nie zaszkodzi im? Zuzia nigdy nie była kąpana, więc pewnie się potem na mnie obrazi jak po ostatniej wizycie u doktora...

No jak mają Vitapol to dziwnym nie jest, że nie jedzą... Ta karma ani nie jest smaczna ani zdrowa. Spróbuj z VL Nature (ona jest chętnie jedzona), produktami Vitakraftu, JR Farm, albo Tima Mega C. Przy czym zmiana karmy powinna być stopniowa, jak na raz zmienisz zupełnie zawartość miski to możliwe, że świnki w ogóle nie uznają tego za jedzenie. Spróbuj mieszkać Vitapol z VL Cavia CC, skoro już ją masz.

Cytrusy nie ą pożyteczne

Nie zaszkodzi, weterynarze czasem zalecają, ja także kąpałam w nim świnkę.
Jeśli świnka ma białe kropeczki w sierści i często się drapie to mogą to być wszoły.

Ale te kropeczki to taki pyłek był, taki maciupeńki, a co do jedzenia to mogę spróbować, choć troszkę wątpię, żeby cokolwiek tknęły nowego. Mam wrażenie, że to niejedzenie karmy wynika z tego, że jako świnki-dzieci nigdy jej nie widziały u swego hodowcy. NO ale dzięki za radę