Cavia.pl – świnki morskie

Jeśli podobny temat byl to przepraszam i mozna ten usunąć.Jak wiadomo zimą i wiosną te wszystkie warzywa i owoce kupowane w sklepach sa sztucznie pędzone i jest w nich nie wiadomo co,jakie w takim razie mozna dac swince warzywka i owoce?Czy jak dam jej kupiona marchewke,jabłko...nic jej nie bedzie?A co wy kupujecie swoim swinkom?

Świnka przez cały rok potrzebuje witamin.
Dlatego ja kupuję jej ogórki, jabłka, pietruszkę (za nię nie szczególnie przepada) oraz marchewki.
Zimą mogłaś sama wyhodować trawkę śwince
W końcu świnka musi coś jeść podawaj jej witaminki, ziółka.
Poczytaj jeszcze na forum o żywieniu świnki, a jak masz jeszcze wątpliwośći to pytaj

Pozdrawiam.

Świnkę mamy dopiero od wczoraj,wiec dopiero jestem początkująca, bo jak w sklepie zapytalam czy mozna dawac takie kupowane warzywa to mi powiedzieli ze absolutnie nie i zeby taka porą to do wody tylko witaminki jej dawac.Ale wlasnie troche to bylo dla mnie dziwne ze tylko te witaminki do wody.No to dzieki ,jabłka mam w domu ,zaraz lece po jakas marchewe i pietruszke.Sałate tez mam ale gdzies wyczytalam ze swinkom szkodzi sałata :looka:

Martunia69 pisze:bo jak w sklepie zapytalam czy mozna dawac takie kupowane warzywa to mi powiedzieli ze absolutnie nie i zeby taka porą to do wody tylko witaminki jej dawac.Ale wlasnie troche to bylo dla mnie dziwne ze tylko te witaminki do wody.

Słuchaj rad ludzi ze sklepu, a świniak długo nie pożyje. A co do witaminek to bezpośrednio do pyszczka się podaje, lub w strzykawce miesza się z glukozą (to będzie bardziej smakować świniakowi)

acha no to z tymi witaminkami tez tak spróbuje bo na opakowaniu pisze ze 5 kropli dziennie no ale to bym musiala chyba bardzo malo tego picia nalewac jej zeby te 5 kropli dziennie wypila,bo ogolnie to narazie malo pije.

Martunia69 pisze:ale to bym musiala chyba bardzo malo tego picia nalewac jej zeby te 5 kropli dziennie wypila

Po godzinie w tej wodzie gdzie dasz 5 kropli witaminy C już nie będzie.

W wodzie te krople bardzo szybko stracą swoją wartość.
Najlepiej bezpośrednio do pyszczka.
Co chodzi o sałatę, to niby można podawać ale w małych ilościach i nie za często, bowiem sałata może spowodować wzdęcia.

Jeśli chodzi o witamy to ja przeważnie podaje jakieś warzywa i owoce.

Zimą i wczesną wiosną (np. teraz) moja świnka dostaje ziarenka, suchą bułkę, i witaminy do wody. Podobnoś one coś dają, nie wiem, jak narazie wlewam jej (według zaleceń) 6 kropli na 100 ml (całe poidełko). Tea jest z tego zadowolona i "żłopie" picie ile wlezie

Ze sprawdzonych źródeł wiem, że rozprzestrzeniła się jakaś choroba świnek. Objawia się głównie paraliżem łapek. Poprzednia świnka własnie na to mi umarła. Swojej nowej śwince daje te witaminki i jeszcze żyje ale nie wiem czy to od tego więc nie będę nic mówić...

A moja świnka nie chce za bardzo tych witamin,przeciez siłą nie bede jej wpychać do pyszczka,a wodę chetniej pije bez tych witamin,hmm :/ One w ogole straszliwy zapach mają,moze dlatego nie chce,no sama nie wiem.

W wodzie - w poidelku - sie to utlenia. No i po za tym warzywa i owoce maja naturalna a nie sztuczna witamine C.

Szkoda ze nie macie tak jak ja.. bo kapusta to najwiecej C witaminy Jak to opisuja szwedzi: najtansza bomba c witaminy