Jak to w końcu jest z tymi ziołami: w piątek będę miała małego prosiaczka, chcę o nią zadbać jak najlepiej żeby była zdrowa. Postanowiłam iść więc do zoologicznego i kupić zioła Herbal Pets, bo wyczytałam na forum, że są dobre... Wkurzyłam się, bo baba z zoologika zaczęła mi wpierać, że po co ja to chce kupować (była wielką znawczynią świnek, bo ma chyba dwie), że to nie potrzebne wystarczą... i zaczęła wymieniać mi jakieś warzywa. Podirytowałam się i postanowiłam kupić przez internet, ale już nie rozumiem czy to potrzebne, bo namieszała mi w głowie
chciałam kupić zioła podstawowe, uzupełniające dla świnek i melisę, bo wyczytałam, że będzie się mniej stresować nowym miejscem
według Was jestem przewrażliwiona na punkcie prosiaczka?