Strona 1 z 3

Zabójcze siano

: 10 lutego 2014, 13:11
autor: chela1980
witam,

temat może i brzmi jak z pierwszej strony Faktu, ale niestety świnka mojej siostry została uśpiona własnie przez siano. Miała ona operacje, gdyż przestała jeść a na USG wyszło, że ma przestawiony żołądek i inne nieciekawe sprawy. Podczas operacji okazało się, że miała wbite ostre dzbło siana w żołądek. Z niego zaczęła się sączyć substancja, poszło zapalenie do wątroby i tzreba było uśpić biedną swinke. Miała niecałe 2 lata :(

Z kolei moja dostała kleszcza, który siedział prawdopodobnie w sianie. Sam ostatnio "wyłowiłem" kilka ostrych i niebezpiecznych dzbeł siana. Do cholery, jak można takie gówno sprzedawać? Kupowałem "zwykłe", jak i z firmy Vitapol i wszedzie podobne mankamenty.

Polecacie jakiejs konkretnej firmy siano,czy za każdym razem mam robić selekcje każdego dzbła heh

Re: Zabójcze siano

: 10 lutego 2014, 20:03
autor: atramentovva
Nie wiedziałam, że siano może w taki sposób zaszkodzić chrumczatkom. :sleepy: Chyba zacznę dokładniej przeglądać to, czym obdarzam moje maluchy. :bored:

Re: Zabójcze siano

: 1 marca 2014, 17:58
autor: Carmen
Ja też się nadziałam pięknie kilka razy. W ogródku mam wydzielone miejsce z dość długą trawą, mleczem..ogólnie dużą ilością świńskich przysmaków, po koszeniu suszę i przy okazji sprawdzam, czy nie ma niczego niebezpiecznego. Sianka starcza na całą zimę, niestety wszystko trwa sporo czasu, a nie każdy ma ogród. Normalnie muszę po prostu wygrzebywać wszystkie niebezpieczne źdźbła z "kupnych sianek" :/

Re: Zabójcze siano

: 1 marca 2014, 20:03
autor: vagina_denata
Mój Harley też się nadział... Okiem na źdźbło :( Leczenie trwa od zeszłej soboty i będzie jeszcze ciągnęło z 10 dni :( Nie wiem jak to się stało, bo używam sianka Węgrowskiego, które jest naprawdę miękkie i nigdy tam nie zauważyłam żadnego podejrzanego źdźbła. A jednak.

Re: Zabójcze siano

: 1 marca 2014, 23:53
autor: GalaxySparkle
Smutne to. :( Ja mam takie: http://www.zooplus.pl/feedback/shop/gry ... ano/277690
Pięknie pachnie i zawiera dużo różnych roślinek, w tym takie ostrzejsze. :/ Zawsze wydawało mi się, że świnka wszystko rozetrze ząbkami, a i nie jest tak nieostrożna, żeby stało się coś złego, ale widzę po Waszych postach, że będę musiała też robić selekcję, a nst razem może wybrać inne. Wstyd, że producenci siana nie zwracają uwagi na to, co pakują do worków.

Re: Zabójcze siano

: 2 marca 2014, 20:25
autor: leonka
Mój pierwszy świniak w ostatnich dniach życia zaciął się sianem w oko, powstała rysa długa na prawie całą gałkę oczną, na następny dzień hajda do weta, wet zalecił lek w zastrzykach (zastrzyki robione codziennie przez weta, dodam), rzeczywiście, oko zagoiło się błyskawicznie, a świniak odszedł do lepszego świata równie błyskawicznie na skutek stresu spowodowanego zastrzykami...

Re: Zabójcze siano

: 2 marca 2014, 21:54
autor: vagina_denata
Nie rozumiem, czemu weterynarze uporczywie wybierają najbardziej inwazyjne, bolesne i stresujące metody leczenia :/
Harry jest leczony kropelkami. Owszem, jest to upierdliwe, czasochłonne i wymaga dostosowania całego planu dnia pod niego, ale przynajmniej podawanie leków jest bezbolesne i prawdę mówią w ogóle go nie rusza. Tylko jednych kropel nie lubi - okulistka nas przed tym ostrzegała, podobno są bardzo gorzkie i w jakiś sposób świnka czuje ten smak.

Re: Zabójcze siano

: 12 lipca 2014, 15:07
autor: chupakabra
Od dzisiaj sprawdzam sianko w celu wyeliminowania tych ostrych źdźbeł czy innych wynalazków. Kupuję mojemu świniakowi sianko węgrowskie, jest zawsze świeże i pięknie pachnie. Raz miałam jakieś inne siano to go nie chciał jeść, nie pachniało łąką, a śmierdziało kurzem. Mój uwielbia sianko więc musi być to bezpieczny i pyszny pokarm. Mam też własne suszone i selekcjonowane przeze mnie, więc wiem, że tam niespodzianek nie będzie.

Re: Zabójcze siano

: 13 lipca 2014, 19:39
autor: kolo55
Odradzam sianko casti na produkcie pisze że jest to produkt polecany przez profesjonalistów. Ale ma w sobie bardzo dużo śmieci (chwasty) z którymi nie spotkałem sie w innych siankach i ma bardzo niebezpieczne kawałki trawy, widziałem w nim również robaczki takie małe. Mój kumpel znalazł raz kleszcza co było dla mnie zaskoczeniem.

Re: Zabójcze siano

: 13 lipca 2014, 21:14
autor: Sensibles
Kleszcza w sianku? Żywego kleszcza? To raczej mało możliwe...