Cavia.pl – świnki morskie

Nasz Tosiek prawdopodobnie ma 4 tygodnie ( prawdopodobnie-bo nie wierze sprzedającym)
Od kiedy mam zacząć podawać mu witamine C? Zacząć od kropelki i tak codziennie czy np co drugi dzień?

Dobra dieta nie wymaga dodatkowej wit c. Zastąp no. papryką i dobrą karmą. To wystarczy

Zdaje sb sprawe z tego, że mogę zostać zjechana przez większość z Was, ale nie chcę dawać zwierzakowi warzyw. To co jest na półkach sklepowych jest pryskane chemią i na chemii wychodowane, a nie mam dostępu do warzyw naturalnie sb rosnących. Dla tego witamina C bd konieczna.

Stąd pytanie od kiedy i czy codziennie?

A karma nawet ta droga też po paru dniach traci swoje właściwości. Chyba, ze została by zjedzona paczka powiedzmy w tydzień. to może by się prosiak nachapał witamin.

Też uważam, że odpowiednio zbilansowana dieta typu trawa, warzywa i owoce nie wymaga podawania wit. C. Wieki temu miałam świnkę morską i jadła trawę z miasta (wiele osób na forum tego nie pochwala), dostawała karmę, zwykłe warzywa i owoce ze sklepu, a mimo to nigdy nie chorowała. Żadnej biegunki, przeziębień itd. Zdechła po 5l od przeciągu na zapalenie płuc Zrobisz jak uważasz, tylko nie wiem jak długo świnka pożyje na suchym prowiancie. Świnki w naturalnym środowisku jedzą przecież głównie świeżą zieleninę

Mój pierwszy świniak również nie dostawał zielonej mokrej paszy a żył 8 lat. zmarł z powodu ropniaka który kilkakrotnie był operowany. Mój weterynarz uważa, ze sklepowe warzywa owoce to mcdonalds dla zwierzaka. i w sumie się z tym zgadzam. bo uwazam ze sklepowe owoce warzywa maja wiecej chemii niz witamin.

Nie wyobrażam sobie świnki bez np mleczu... posiałabym zborze w doniczce gdyby była konieczność. Mięta koperek itp nie potrzebyją ogródka, jedynie chęci

Co dom to inne podejście do żywienia zwierzaka. W kwestii doboru diety najbardziej ufam swojemu weterynarzowi, który ma specjalizacje i lata praktyki w leczeniu małych ssaków, oraz własnej intuicji. Jeszcze się na niej nie przejechałam jeśli chodzi o dbanie o swoje świniaki. A od lat się nimi zajmuje.

Nie rozumiem logiki - kupiłaś świnkę niewiadomego pochodzenia, ponieważ nie znasz jej wieku, i słuchasz się jednego weterynarza, podczas gdy każda strona jasno zaznacza, że świnki jako zwierzęta roslinozerne powinny jeść dużo warzyw? Jako osoba o dużej intuicji, którą sama u siebie zachwalasz, powinnaś wiedzieć, że to co mówisz się z tym nie pokrywa... Rozumiem ze nie wszystkie warzywa są ekologiczne, ale gdyby Ci zależało nie na własnej wygodzie a na faktycznym zdrowiu świnki to kupiłabys dwie świnki, a nie jedną, nie skazala jej na samotność, wiedziała, że odpowiednio zbilansowana dieta to źródło zdrowia i zadowolenia świnki, znalazła źródło dobrych warzyw, bo się da, i wiedziała, że świnek nie kupuje się z niewiadomego pochodzenia, nie znając ich wieku...

Świnka powinna jeść warzywa i to jest podstawa jej diety. Można kupować warzywa od sprzedawców na ryneczkach, znajdzie się taki, co nie ładuje chemii w to.
Można posiać w doniczki chociaż część zieleniny, żeby świnka mogła jeść.
Uważasz, że sztuczna wit C to lepsza opcja, niż witamina z warzyw? Dziwne podejście.

Szczerze nie rozumiem, dla czego tak mocno boli Was moje podejście do karmienia świnki? A wręcz mnie to bawi. Miałam świnki, które na takiej diecie dożywały długich i szczęśliwych lat, nie chorowały, nie miały problemów z kupkami czy czym kol wiek innym. Więc skąd przekonanie, że taka dieta jest gorsza, a nawet zła? nie rozumiem.

Co do posiadania jednej świnki. W domu praktycznie cały czas ktoś jest. Świniak w gruncie rzeczy za dnia jest sam może 3 godziny i to też nie codziennie. Po za tym ma wolny wybieg, i cały czas jest ruszany. To nie jest zwierzak, który został kupiony po to by dnie spędzał samotnie w klatce.

Chciałam uzyskać odpowiedź na pytanie ile witaminy C powinien dostawać prosiak. Dostałam za to dużo nie potzrebnych mi rad. dla tego też temat uważam za zamknięty.

Dziękuje Wam za zaangażowanie, jakie włożyliście w pisanie swoich komentarzy. Oby nasze świniaki były szczęśliwe. Dziękuje za uwagę.