Strona 2 z 2

Re: W którym tygodniu zacząć podawać wit C?

: 27 maja 2015, 16:53
autor: Bibu
Towarzystwo człowieka nigdy, przenigdy nie zastąpi śwince towarzystwa drugiej świnki, taka ich natura. W niektórych krajach ludzie lepiej to rozumieją i jest zakaz sprzedawania świnek pojedynczo. Nawet, jeśli zwierzę wydaje się szczęśliwe, to jest to tylko spojrzenie ludzkiego oka, bo samo nie powie, co mu nie odpowiada. Dlaczego więc upierać się przy swoim? To zaprzeczenie naturze zwierzaka. Warzywa i owoce naładowane chemią owszem są, ale można tego uniknąć, kupując warzywa SEZONOWE, a nie wymyślne typu truskawki w grudniu czy szparagi w październiku, itp. Sama jesz tylko chleb, bo wszystko inne jest niezdrowe? Mięso tez jest niezdrowe, i istnieją takie naładowane chemią po brzegi. Powietrze w mieście tez jest niezdrowe, a nim codziennie się oddycha. Nie rozumiem więc jak można argumentowac złe odżywianie stworzenia chęcią polepszenia jego zdrowia... Chyba nigdy nie widziałaś szczęśliwych świnek, jedzacych z zamiłowaniem swoje ulubione warzywo, brudzących sobie buźki z fascynacją. Ale lepiej to olać, dawać syntetyczną witaminę C, karmic samym suchym, spędzać z nią czas myśląc, że to wystarczy zamiast towarzysza... Wyjedź na bezludną wyspę i jedz same kokosy, przeżyjesz? Owszem, bez problemu, dożyjesz długich lat ale w samotności i bez potrzebnych witamin i składników. Można? Można. Chciałabyś? Nie.

Re: W którym tygodniu zacząć podawać wit C?

: 27 maja 2015, 17:20
autor: wie-kot
Twoje podejście jest bezpodstawne, bezsensowne i egoistyczne.... troche inicjatywy i wszystko się da zdobyć, wyhodować itp. Liczyłaś się z taką reakcją i miałaś rację... jesteś leniwa i tyle. Warzywa trzeba umyć, wysuszyć, czasem wyparzyc i pozbyć się pestek. Najłatwiej nie dać bo nie zdrowe.

Re: W którym tygodniu zacząć podawać wit C?

: 27 maja 2015, 19:10
autor: Arya90
Cola nikt nie odpowiada na Twoje pytanie, bo nikt tu nie podaje syntetycznej wit C.
To, że miałas jedną świnkę, która żyla ileś lat, nie znaczy, że robiłaś dobrze. Każdy kto kocha zwierzaka bierze pod uwagę rady osób, które dobrze radzą i nie robią tego złośliwie,a wydaje mi się, że Ty te rady odbierasz jako krytykę, bo Ty wiesz lepiej, bo już tak robiłaś. Smutne to trochę, że są ludzie co nie dadzą sobie przepowiedzieć i mimo, że robią źle, o czym powie im każdy miłośnik świnek dalej uparcie brną w zaparte.

Re: W którym tygodniu zacząć podawać wit C?

: 28 maja 2015, 14:29
autor: Konto usunięte
Wracając do podaży wit C.
Czy jak maluch waży ok. 180g to wystarczy mu 1 kropelka Cebionu raz dziennie? Wczoraj zauważyłam, że świniaczek ma szarawe górne zęby, a to niby pierwsze oznaki niedoboru witaminy. Nie dziwię się, bo w takich hodowlach to raczej nie przejmują się świnkami i na bank jest niedożywiona :( Świnka jest żywa, dużo je zieleniny i siana. Dzisiaj wlałam jej prosto do pyszczka kroplę witaminy bez żadnego rozcieńczenia. Można tak podawać? Maluch w ogóle tym się nie przejął, że dostał coś kwaśnego.

Cola przepraszam, że na Twoim wątku pytam, ale nie chce zakładać znowu podobnego tematu. Mam nadzieję, że mi wybaczysz ;) Jeśli chodzi o podawanie śwince wit. C to znalazłam takie strony http://www.swinkimorskie.eu/witc.php http://www.ogonek.waw.pl/swinki_morskie ... winki.html i z forum viewtopic.php?f=7&t=6773
Dla 100% pewności chciałabym, żeby jeszcze ktoś z forum potwierdził czy robię wszystko dobrze.

Re: W którym tygodniu zacząć podawać wit C?

: 2 czerwca 2015, 14:35
autor: merida91
Idzie sezon na różnorodne warzywa i owoce. Największe stężenie witaminy C jest w naciach (należy uważać na stężenie fosforanów) czy w papryce. Moim zdaniem, nie ma co knurka faszerować syntetyczną witaminą - uzupełnij dietę w świeże warzywa i owoce. Moje od bardzo długiego czasu nie dostały ani kropelki Cebionu a wszystko jest w porządku dzięki dobrej karmie (VL Cavia Nature) czy właśnie zielonemu. Witaminy C używałam tylko i wyłącznie przy ratowaniu jednej z moich świnek która była dość, że niedożywiona, to miała za długie zęby, ciągnęła za sobą łapki i nie umiała używać poidełka.
Jeżeli chcesz używać syntetycznej to dwie, trzy krople co drugi, trzeci dzień prosto do pysia. Najłatwiej Ci bd ściągnąć to do insulinówki i zaaplikować. Nie pchałabym się jednak w to, skoro schab jest żywy - pije i je. Ja postawiłabym na naturalne źródło witamin