Podawaj mimo wszystko po trochu wszystkiego, by sie nie zagalopowaly i nie zapomnialy, ze inne rzeczy tez sie je

Ale nie martw sie, u mnie to samo- trawa od miesiaca, moze i ciut dluzej wiec byla ogolna radosc i "plywanie" w tej wielkiej kupce trawy jaka dostawaly, fascynacja trwala mniej wiecej pare dni, gdzie reszta warzyw i owocow lezala lekko podziabana, ale wrocil im rozsadek i juz jedza normalnie

Taka pierwsza radosc z trawy i chwila zapomnienia

Sama w sobie nie jest szkodliwa, wiec niech jedza- reguluje trawienie, malokaloryczna, wit c tez posiada, zreszta podejrzewam, ze za pare dni juz zobaczysz pewna oznake znudzenia ta trawa i zaczna jesc normalnie cala reszte
