Strona 1 z 1

Ile jej dasz, tyle zje

: 2 października 2016, 9:43
autor: Klodiq
Mój prosiak dostaje warzywa, owoce i suchą karmę.
Wygląda to tak: rano sałatka z warzyw, po południu kilka plasterków ogórka, wieczorem sałatka z warzyw i owoców. Dodatkowo zawsze ma sianko i suchą karmę. Sałatki jakieś duże nie są, mała salaterka, ale jak na nią to wystarczająco.
Zjada te sałatki praktycznie za jednym razem, siada i je i je póki nie skończy. Zostawi czasem troszkę, ale tylko troszkę. Zajada to suchą karmą i czasami siankiem. I tu moje pytanie - czy to dobrze, że tyle je? Jest malutka i nie wiem, czy male swiniaki powinny tyle jeść.

Re: Ile jej dasz, tyle zje

: 2 października 2016, 9:59
autor: befana30
Czyli dostaje swieze posilki 3x dziennie- pamietaj, czesto wcale nie musi znaczyc duzo. Dlatego pewnie wyjada wszystko praktycznie do zera- u mnie sie to jeszcze nie zdarzylo, wiecznie jakis niedojedzony kawalek czy lodyzki z zieleniny pozostawia. Po pierwsze jest mloda, wiec pewnie bedzie wyjadac wszystko; po drugie zima idzie; po 3 byc moze mysli, ze jesli nie zje teraz to juz nie dostanie, niewiadomo co takiego jadala wczesniej i w jakich ilosciach.
Ja bym oczywiscie wcisnela pomiedzy stale posilki cos w rodzaju przekaski, bo wiem ze beda sie darly i tak na mnie wymuszajac "male co-nieco" na boku, zreszta tak sie przyzwyczaily od samego poczaku i sa precyzyjne jak szwajcarski zegarek. Poza faktem, ze posilki nie powinny miec w odstepie zbyt wielu godz ze wzgledu na prawidlowa prace ukl.pokarmowego.
Nie martw sie, zaniedlugo napewno dostanie "hamulca" i gdyby bylo za duzo to po prostu zostawi.

Re: Ile jej dasz, tyle zje

: 2 października 2016, 10:13
autor: Klodiq
W tym zoologicznym nawet miski z karmą nie miały, a bywalam tam ostatnio o każdej porze dnia żeby coś jeszcze dokupić. Jedyne co miały to trociny, trochę sianka i poidełko z wodą.
W takim razie dorzuce jej jeszcze jakąś przekąskę w jadłospis.
W sumie bardzo cieszy mnie, że je, bo tamte świnki, które były z nią w klatce, są bardzo chude i aż płakać się chce jak się je widzi.

Re: Ile jej dasz, tyle zje

: 2 października 2016, 10:18
autor: befana30
Ehh... lepiej nie myslec jak te swinie zywia w poniektorych sklepach, raz byla taka sytuacja gdzie zarejstrowala sie dziewczyna akurat pracujaca w zoologu i prosila o pomoc w poradach- w miare jak watek sie rozszerzal wyszlo na jaw, ze gdyby ona sama z kolezanka nie przynosily jedzenia z wlasnego domu to swinki, kroliki nie dostawalyby wogole swiezego pokarmu, bo wlasciciele mieli "towar" w szerokim i glebokim poszanowaniu.

Re: Ile jej dasz, tyle zje

: 2 października 2016, 10:36
autor: Klodiq
Jezu, najchętniej powybijałabym wszystkich ludzi, którzy nie dbają o zwierzaki. No jak można nie dawać takiemu małemu zwierzakowi zamkniętemu w klatce jedzenia?
Dobrze że są też ludzie, którzy dbają o takie maluchy. Najchętniej to bym wszystkie te zwierzątka wzięła do domu i się nimi zajęła dobrze.
EDIT: tak pojadła, że aż jej brzuszek się większy zrobił xd teraz sianko skubie.

Re: Ile jej dasz, tyle zje

: 2 października 2016, 13:02
autor: KasiaKK
Generalnie w Polsce brakuje tych informacji ale na zagranicznych stronach w tym spisanych przez lejarzy weterynarii niemal wszędzie wskazują wyraźnie, że powinno się podawać konkretne ograniczone ilości jedzenia. Jedynie siana nie trzeba ograniczać chociaż niektórzy twierdzą, że też trzeba.
Wygląda to tak: do 100 g warzyw/owoców na dobę. Granulat 20g ok. 2 łyżki i sianko i zioła 60-80g czyli jedna spora garść.
Stosuję ten schemat od lat i świetnie się sprawdza.
Warto poczytać- materiałów jest mnóstwo :) i zdecydować samemu jaki schemat żywienia przyjąć.

Re: Ile jej dasz, tyle zje

: 3 października 2016, 16:47
autor: GalaxySparkle
Szczerze, już dawno przestałam zwracać uwagę na wagę pokarmu. Przez pierwsze dni Pepper u mnie kupowałam CN i sypałam zgodnie z ilością podaną na opakowaniu, ale Pepper wcale tyle nie zjadała. Mimo to wyrosła na piękną wieprzowinkę i nasza pani doktor zawsze się nią zachwyca (a świnka zdrowa i do weta jeździmy tylko na manicure).Obrazek Teraz zawsze mają granulat w miseczce (kupuję CC, bo w CN Pepper grzebała i wybrzydzała, a od kilku dni mieszam z Beaphar Nature, kupioną w małej paczuszce tak dla urozmaicenia, acz i tak wolą CC) i nawet nie jestem w stanie powiedzieć, ile która z mojej trójcy świńskiej zjada.

Klodiq pisze:Jezu, najchętniej powybijałabym wszystkich ludzi, którzy nie dbają o zwierzaki (...). Najchętniej to bym wszystkie te zwierzątka wzięła do domu i się nimi zajęła dobrze.
Mam tak samo jak Ty. Na niektórych forach jest emotka, którą chętnie bym w tym momencie wstawiła, u nas nie ma, ale oto proszę importowane z zewnętrznego serwera:
Obrazek

Re: Ile jej dasz, tyle zje

: 11 stycznia 2017, 16:23
autor: andziula
Moje świniaki to ogromne żarłoki, przejadają wszystkiego sporo, ale wagę trzymają świetnie i są zdrowe, tak więc nie żałuję im. Czasem też mam wrażenie, że zjadłyby tyle, ile bym im nałożyła :D.