Świnka morska żyje i ma się dobrze
Nie wiem do dzisiaj czy taki mocz był wynikiem przeziębienia bo w tym czasie moim zdaniem świniak był zdrowy. Wiem, że pojawiło się za jakiś czas kichanie i katar i zabrałam go do weterynarza i dostawał antybiotyk. Podobno w samą porę przyszłam i nic strasznego się nie stało. Jak powszechnie wiadomo świnki morskie mogą zdechnąć przy przeziębieniu. Był wtedy malutki i moim zdaniem został kupiony albo już chory albo przeziębił się zaraz po przeprowadzce. Pamiętam tylko,że Pani weterynarz powiedziała, że taki dziwny mocz to się czasem zdarza u świnek jak np za dużo dostają ,,wapnia" czy coś takiego bo już nie pamiętam w tym momencie bo to dawno już było. Ale nie kazała się zbytnio przejmować i w sumie już od tamtej pory nie widziałam u mojego prośka takiego moczu. Teraz jest zdrowy , szczęśliwy
Staram mu się dawać urozmaiconą dietę i mam to szczęście, że mam pełen ogród pyszności. Od drzew i krzewów owocowych po warzywa , zioła i inne zieleniny
Niedługo kupimy mu zagrodę to jak będzie ciepło to będzie mógł sobie biegać.