Cavia.pl – świnki morskie

Hej witam wszystkich mam byc może banalne pytanie ale jednak nie jestem pewien trawę będę miał z działki rekreacyjnej.
Moje pytanie po zerwaniu świeżej zielonej trawki umyć ją i osuszyć i można podać śwince?? Jestem nowy dlatego pytam?? A jak Wy to robicie??

Waga jubilerska z dokładnością do 0,000x obowiązkowo.
Narzędzie do tępienia ostrych krawędzi aby świnka nie skaleczyła języczka oraz rozpisana przez specjalistę dieta uwzględniająca wprowadzenie trawy.
Najpierw przez tydzień stopniowo od 1 źdźbła na 3 godziny aby uniknąć rewolucji żołądkowych.
Podobnie po sezonie - stopniowo ograniczamy.

No i najważniejsze jak wypadły badania odnośnie natężenia ruchu pojazdów w odległości 10km od działki?
Zakłady przemysłowe w sąsiednich gminach?
Do jakiego laboratorium masz zamiar wysłać próbki traw z obszaru na jakim planujesz ją zrywać?
Pamiętaj o specjalistycznych rękawiczkach do zbierania oraz pojemniku z funkcją antybakteryjną.

Zerwaną na działce trawę myję w domu pod bieżącą wodą i suszę papierowymi ręcznikami kuchennymi
O ile to będzie zwykła trawka, to myślę, że wystarczy. Natomiast jeśli chcesz urozmaicić ją jakimiś innymi zielonkami, lepiej byłoby zapoznać się ze spisem roślin, które świnki mogą jeść, a które są dla nich szkodliwe.
Trawa, którą zamierzasz podać, powinna rosnąć w miarę możliwości daleko od ulic i miejsc, gdzie mogłaby zostać zanieczyszczona. Wiadomo, nie chcemy truć naszych świnek wydaje mi się, że trawka z działki rekreacyjnej jest dobrym pomysłem, sama taką posiadam i jest kawałek od miasta, a świnki chętnie jedzą przysmaki, które tam rosną

Tak jak pisze Kluzka wystarczy przemyć i osuszyć
A na Batmana nie reaguj

A po co myc trawę? a jak bierzecie prośki na dwór na wypas to też tą trawę myjecie? trawę zbiera się na terenach z daleka od drogi i tyle, myć nie trzeba

Oj, dlugo mnie na Forum nie bylo, a tu tak zabawnie..! "od 1 źdźbła na 3 godziny" no comment, juz to widze jak ludzie wydzielaja swiniakowi 1 zdziebelko co trzy godz przez bity tydzien

befana30 pisze:Oj, dlugo mnie na Forum nie bylo, a tu tak zabawnie..! "od 1 źdźbła na 3 godziny" no comment, juz to widze jak ludzie wydzielaja swiniakowi 1 zdziebelko co trzy godz przez bity tydzien

Tydzień to takie minimum kochana

madzia0902 pisze:A po co myc trawę? a jak bierzecie prośki na dwór na wypas to też tą trawę myjecie?

Oczywiście, że nie. Problem w tym, że różnie się tę trawę do domu przenosi, czasem w siatce po zakupach, czasem w materiałowej torbie. Chodzi bardziej o obmycie z kurzu i innych fafloków, niteczek itp

Kluzka pisze:

madzia0902 pisze:A po co myc trawę? a jak bierzecie prośki na dwór na wypas to też tą trawę myjecie?

Oczywiście, że nie. Problem w tym, że różnie się tę trawę do domu przenosi, czasem w siatce po zakupach, czasem w materiałowej torbie. Chodzi bardziej o obmycie z kurzu i innych fafloków, niteczek itp

Nie wiem jak się odnieść do tego co teraz napisałaś. Jeśli siatka zawiera jakieś nieczystości to przed włożeniem czegokolwiek do niej najpierw się ją czyści tzn. wytrzepuje, a Ty działasz na odwrót? Wkładasz rzeczy do brudnej siatki i potem je myjesz?