Wiesz co, nie będę komentować tego co napisałeś, bo po prostu mi się nie chce pisać po kilka razy tego samego.
Odniosę się tylko do mojej świnki - skoro jesteś taki mądry, to powiedz mi, czy wiesz na co zmarła, że śmiesz w ogóle o tym teraz wspominać?
Kiedy obecne "padną"? Nie wiem, pewnie jak dożyją swojego wieku, może i wcześniej, jeżeli zachorują na chorobę nie zależną ode mnie i nie uda mi się ich uratować.