Re: Vetbed - jak to z tym jest
: 19 września 2019, 1:06
Skoro zrobiłeś tak duże zakupy, to może warto byłoby dać vetbedowi jeszcze jedną szansę i spróbować czegoś innego niż podkłady? Pranie raz na dwa tygodnie to rzeczywiście kompletna bujda, ale po dwóch dniach też nie powinno się tak dziać. Widocznie podkłady, których używasz są niewystarczające, nie dają rady wchłaniać i guma vetbeda po prostu nasiąka. Przez jakiś czas stosowałam też w klatce rozwiązanie: vetbed + żwirek silikatowy (koniecznie niezbrylający, oczywiście z allegro, bo w zoologu albo markecie można zbankrutować). Trzeba się tylko upewnić, że swiniaki nie mają takich zapędów, żeby sięgać pod vetbed (u mnie zawsze był spokój). Sprzątanie też codzienne (zbierałam miejscami szufelką żółtą warstwę przesikanych "granulków" i dosypywałam czystych), wychodzi drożej niż przy podkładach, trudniej czyścić klatkę (żwirek wbija się pomiedzy gumki vetbeda), ale mniej śmierdzi, no i jak się gdzieś okaże za mało chłonny, to zawsze można dać grubszą warstwę. Może to u Ciebie lepiej się sprawdzi niż podkłady? Ewentualnie - może spróbuj dać sam pellet na połowę klatki, a na druga położyć vetbed na pellet. Jest szansa, że prosiaki będą lać przede wszystkim na pellecie, zrobią sobie tam wychodek a vetbed oszczędzą.