Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Która klatka najlepsza dla ilu swinek?

Dyskusje związane z głównym lokum świnki morskiej.
Sandi
Użytkownik
Posty: 1948
Rejestracja: 27 września 2010, 16:26
Lokalizacja: Gdańsk.
Świnki morskie: nie posiadam świnki.
Kontaktowanie:

Re: Jakie są minimale wymiary klatki dla 4 prosiaków?

Postautor: Sandi » 11 marca 2011, 21:05

Gago, ale ty mieszkasz w Kanadzie, a większość użytkowników mieszka w Polsce. Tak, jak powiedziała Vagina_Denata, u nas nie ma takich warunków jak w innych krajach i niektórych po prostu albo nie stać na tak dużą klatkę, albo nie ma miejsca. W takiej sytuacji po prostu nie należy kupować aż tyle świnek, a potem się głowić, gdzie jest wszystkie trzymać.
NiCiA podała standardy i MINIMALNE wymiary klatki. Jeśli ktoś ma ochotę, to może trzymać jedną świnkę w klatce 140 i nic się takiego nie stanie, gorzej, jak ktoś włoży 4 świnki do klatki 120 ;)

Ola [*] - będziemy pamiętać.

Awatar użytkownika

Sandi
Użytkownik
Posty: 1948
Rejestracja: 27 września 2010, 16:26
Lokalizacja: Gdańsk.
Świnki morskie: nie posiadam świnki.
Kontaktowanie:

Re: Klatka czy akwarium.Co lepsze??

Postautor: Sandi » 11 marca 2011, 21:07

Powiem tak, że jeśli ktoś chce mieć akwarium, to ja odradzam, ale jeśli NIE MA innego wyjścia, to można akwarium sprzątać co drugi dzień, świnkę często wyciągać.

Ola [*] - będziemy pamiętać.

Gaga
Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 8 marca 2011, 21:14
Kontaktowanie:

Re: Jakie są minimale wymiary klatki dla 4 prosiaków?

Postautor: Gaga » 12 marca 2011, 5:40

Sandi!
Z pewnoscia masz racje piszac ze jedna swinka w 140tce jest moim wyborem, w wyniku ktorego nic sie zlego swince nie stanie. I znowu musze sie z Toba zgodzic ze 4 swinki w 120tce sa jedynie oznaka bezdusznosci. Minimalne wymiary podane przez NiCie sa dalekie od idealnych.....Ale moim zdaniem sa takze dalekie od wymiarow do zaakceptowania. NiCiA Pisze ze 80tka jest przeznaczona dla jednej swinki. Jestem przekonana ze kazdy z nas kupujac mlodziutka, malenka swinke kupil dla niej wlasnie 80tke. Ale szybko okazywalo sie ze swinka rosnie, potrzebuje wiecej miejsca..Staram sie, zminimalizowac przestrzen wyobrazajac sobie ze moze jesli beda mialy sama klatke, bez lozeczek (albo materacykow), domkow, zabawek ?! Z drugiej strony wiem ze wiekszosc swineczek ma swoje ulubione przedmioty w kaltkach. Nasz Theo np musi dostac warzywa w swojej misce (taka specjalna, podwojna, jak dla kotow). Kupilam dwie takie same tylko inne kolory i wyobrazcie sobie on je tylko z zielonej. Na rozowa nie reaguje. Pelna ignorancja. Zreszta cos musi byc w tych kolorach. Dawno temu kupilam chlopakom dry bed. Kazdy mial po dwa kawalki.
Kazdy mial inny kolor i inny desen. Wyobrazcie sobie ze Leo na swoim nie chcial stanac. Wskoczyl do domku i tyle go widzialysmy. Zamienilysmy z dry bed-em Theo (byl mniej jaskrawy) i Leo natychmiast go "ochrzcil". Jak widac dry bed Theo byl Leo zdaniem ok.
A wracajac do wymiarow to jak w 100tce mozna zmiescic dwie duze (ponad kilogramowe) swineczki, dwa lozeczka, dwa domki (Theo ma domek dla kotow, taki z podloga, dachem itd), miski itd.?! Przeciez zwierzaki nie beda sie mialy gdzie ruszyc!
Ja teraz koncentruje sie jedynie na komforcie, ale smiem twierdzic ze jesli w tak ciasna klatke wsadzimy dwoch zadziornych i zaborczych samcow to ..sami poniekad sprowokujemy 'WOJNE DOMOWA". Czyli wyjdzie na to ze to co zalecali rodentolodzy bylo uzasadnione.
Sandi slusznie zauwazylas ze mieszkam w Kanadzie ale Leo i Theo sa z Ewa w Gdansku, i poki co nie zanosi sie na to zeby mogli podrozowac do Kanady. Niestety do samolotu nie wolno wziac gryzonia. Mozna nadac je na cargo. A przeciez dla tych watlych maluchow to prawie wyrok. Tak wiec chlopaki patriotycznie mieszkaja w POlsce. Gdy EWa jedzie do domu, albo jest chora to zajmuje sie nimi opiekunka (zeby ich nie zarazic). I w ubieglym roku ja dwukrotnie odwiedzalam Ewe, spedzajac z nimi (Ewa i chlopakami) prawie pol roku.
I nie wiem Sandi jak Ty ale ja zawsze optuje za propagowaniem lepszego. Nic wiec dziwnego ze obstaje przy tym ze powinnismy namawiac do kupowania wiekszych klatek. I wiem jak mozemy to robic. Wiele osob przymierzajacych sie do kupna swinki, i przygotowujacych dla niej ekwipunek powinno wiedziec ze lepiej kupic od razu, docelowo wieksza klatke. W ten sposob zaoszczedzaja podwojnego wydatku: na poczatku mala klatka, potem wieksza.
Co nie zmienia faktu ze mala klatka w domu tez sie przydaje. Nasza stara klatka pelni funkcje szpitalna tzn. jak Leo mial zlamana noge to w 80tce lezala poducha zajmujaca cala powierzchnie klatki i maluch przelezal na niej kilka tyg. Poza tym to ta wlasnie klatka jest w klinice weterynaryjnej aby nie narazac chlopakow na dodatkowe stresy nowych zapachow itd. No i dwie 80tki sa u moich Rodzicow, no bo jak Ewa przyjezdza z chlopakami do Wroclawia to musza miec gdzie spac. Klatki sa ciasne ale wlasne, i na kilka dni ujda w tloku. Ale poniewaz widzialam jacy byli nieszczesliwi obijajac sie w swoich 80tkach uwazam ze im wieksza klatka tym lepiej dla swineczki. A przeciez NiCiA pisze ze 80tka jest wystarczajaca dla jednej swinki. To tylko kwestia podejscia do sprawy i problemu.


Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Jakie są minimale wymiary klatki dla 4 prosiaków?

Postautor: vagina_denata » 12 marca 2011, 13:58

To też kwestia warunków bytowych, osoba mieszkająca w kawalerce 30 m2 nie wstawi klatki 150 cm. Wiele mieszkań w blokach, zwłaszcza tych starszych, jest rozmiaru psiej budy i po prostu nie ma miejsca na duże klatki.

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Gaga
Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 8 marca 2011, 21:14
Kontaktowanie:

Re: Jakie są minimale wymiary klatki dla 4 prosiaków?

Postautor: Gaga » 12 marca 2011, 21:48

Skarbie, mam dwie swinki!
Klatki kupowalam pod dyktando weterynarza. Polskiego.
A atmosfere w istocie robisz niemila, poniewaz atakujesz zupelnie bez powodu. Nie napisalam ze Twoja swinka jest nieszczesliwa, napisalam ze podejmujac decyzje nie powinnismy myslec ze pelny zoladek oznacza pelnie szczescia. I raz jeszcze proponuje zebys weszla na podana wczesniej strone i poczytala co pisza na ten temat ci co sa znawcami. Wnosze ze zdanie rodentologa wiecej znaczy niz moja uwaga.
PS Juz raz wczesniej napisalam, ktos zreszta tez wyrazil podobna opinie. Moze warto czytac dokladniej, zastanowic sie jaka informacje ktos nam przekazuje, a dopiero potem odpowiadac i ewentualnie atakowac.


Awatar użytkownika
monila1000
Zasłużony
Posty: 902
Rejestracja: 5 stycznia 2011, 15:51
Lokalizacja: Starachowice
Świnki morskie: Lucky;)
Kontaktowanie:

Re: Jakie są minimale wymiary klatki dla 4 prosiaków?

Postautor: monila1000 » 13 marca 2011, 19:35

Nugatko ja nie wchodzę już na to forum i nie chodziło mi o tą dietę a poza tym ja podałam tylko przykłady jak mniej więcej moim zdaniem Gaga mogłaby się zwracać do wszystkich ;) A wracając do tematu klatek to podpisuje się pod pierwszym postem NiCi w tym temacie na innych forach widziałam dziewczyne która ma klatkę 140-tkę i trzyma w niej 4 świnki i powiem wam że jej zazdrościłam tej klatki i tego że jej świnki mają tak dobrze w życiu bym nie pomyślała że jej świnki męczą się w tej klatce i nie zmienię zdania ;)

mój Lucky: Obrazek

Sandi
Użytkownik
Posty: 1948
Rejestracja: 27 września 2010, 16:26
Lokalizacja: Gdańsk.
Świnki morskie: nie posiadam świnki.
Kontaktowanie:

Re: Jakie są minimale wymiary klatki dla 4 prosiaków?

Postautor: Sandi » 13 marca 2011, 20:01

To prawda, klatka 140 cm jest na prawdę ogromna i cztery świnki mają w niej luksus.

Ola [*] - będziemy pamiętać.

Gaga
Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 8 marca 2011, 21:14
Kontaktowanie:

Re: Jakie są minimale wymiary klatki dla 4 prosiaków?

Postautor: Gaga » 13 marca 2011, 22:52

Sandi pisze:To prawda, klatka 140 cm jest na prawdę ogromna i cztery świnki mają w niej luksus.

Dziewczyny!
Proponuje zamknac dyskuje a wlasciwie wstrzymac sie na jakis czas. Jade do Polski za 2-3 tyg. i zrobie zdjecia klatek chlopakow. I ciekawa jestem ile z Was uzna ze w klatce nie jest ciasno. Poza tym nugatka moze wydac swoja opinie. Widziala jak malo miejsca jest w klatkach bo odwiedzala chlopakow.
Rozumiem ze chcecie sie solidaryzowac z kims kogo znacie. Aczkolwiek nie rozumiem bezmyslnego przyklaskiwania. Zawsze, bez wzgledu na wiek osoby wypowiadajacej swoje zdanie, stawialam na common sense. Niestety, nie wszedzie mozna na to liczyc. A szkoda, poniewaz po mlodych ludziach (dzieciach i mlodziezy) nalezy spodziewac sie otwartej glowy, szerokich horyzontow. A Wy z propagowaniem przestarzalych pogladow cofacie sie zamiast posuwac do przodu.


Awatar użytkownika
świniaczek
Użytkownik
Posty: 137
Rejestracja: 14 stycznia 2011, 15:24
Lokalizacja: Poznań
Świnki morskie: Major i Olesia
Kontaktowanie:

Re: Klatka czy akwarium.Co lepsze??

Postautor: świniaczek » 14 marca 2011, 0:02

Sandi, to niewiele zmienia jak sprzątasz co drugi dzień, wystarczy że świnka się zsika raz i zapaszek nie ma jak wywietrzeć, a potem to się kumuluje. Nie wiem, może gdyby wygarniać mokrą ściółkę codziennie to byłoby jakieś rozwiązanie, ale na pewno mniej komfortowe i dla świnki, i dla właściciela.

Moje świnki - Olesia i Major :)
Lester w nowym domku:)
za TM Hey [*]

Gaga
Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 8 marca 2011, 21:14
Kontaktowanie:

Re: Klatka czy akwarium.Co lepsze??

Postautor: Gaga » 14 marca 2011, 8:07

Hej!
Nie bede podawala wszystkich zrodel ale ogranicze sie do jednego poniewaz WSZYSTKIE MAJA WSPOLNA OPINIE W KWESTII AKWARIUM JAKO KLATKI/DOMU DLA SWINKI! A oto co pisza na temat specjalisci:
http://www.australiancavysanctuary.com/ ... ousing.htm


Akwaria są dla ryb i niektore z nich, z odpowiednim oprzyrzadowaniem funcjonuja jako terrarium. Niestety ABSOLUTNIE NIE NADAJA SIE DLA SWINEK MORSKICH NA MIESZKANIE. Nie zapewniaja swince odpowiedniej cyrkulacji powietrza, a to czesto staje sie bezposrednia przyczyna URI czyli odpowiadaja za rozwoj choorob gornych drog oddechowych.winek morskich. Na domiar zlego przyczyniaja sie do wszelakich infekcji bakteryjnych.

Z kolei ponizsze zrodlo wspomina jeszcze o niebezpieczenstwie udaru spowodowanego temp. ktora w akwarium bedzie relatywnie wyzsza niz tem otoczenia. Do tego dochodza problemy z nieprawidlowym rozwojem miesni wynikajace z ograniczonego/malego miejsca. No i oczywiscie jest jeszcze, rowniez spowodowany malym doplywem swiezego powietrza, amoniak ktory moze okazac sie trujacy, ale o tym byla juz mowa w poprzednich post-ach.
http://guineapigdiet.net/cages.html

Kolejnym, dodatkowym problemem (najmniej istotnym z punktu widzenia kogos kto ma na sercu dobro swinki) jest czystosc. W akwarium bedzie duzo trudniej utrzymac czystosc. Poruszaja ten temat, poza wczesniej wspomnianymi, na GPC czyli
http://www.guineapigcages.com/forum/abo ... iggys.html

I na koniec zostaje kwestia poruszona na http://guineapigconnection.typepad.com/ ... cages.html
Autorzy zwracaja nasza uwage jeszcze na prosty i calkiem oczywisty fakt ze akwarium bedzie izolowalo swinke od otoczenia. Szklo stosunkowo dobrze "blokuje"dzwieki, i w ten oto sposob swinka, z natury ciekawskie stworzonko majace wyostrzony sluch (tak jak wech) straci mozliwosc partycypowania w zyciu otoczenia.

Ostatnim, chyba podsumowujacym argumentem przeciwko akwarium sa przepisy regulowane przez AWA czyli Animal Welfare Act (akt prawny regulujacy warunki niezbedne dla humanitarnego traktowania zwierzat).


Jak widzicie akwarium jest nie do zaakceptowania. Ale jest wiele innych mozliwosci dotyczacych wykreowania klatki.
Znalazlam na ten temat, tzn na temat jak samemu wykonac klatke dla swinki, sporo materialow. Postaram sie przetlumaczyc i zalaczyc je jeszcze dzisiaj. Pozdrowienia dla wszystkich.


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Klatki i wybieg”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości

  • Dołącz do nas