Klatki naszych swinek-galerie

[Lawliett]

A Ty dalej swoje...
Napisalam przecież , ze zdjecie wykonane telefonem bedzie w zlej jakosci i tak czy inaczej nie bedzie widać ide to cm.
I pisalam też , że klatka moze nie miec pelnych 120 cm. I to Ty próbujesz zrobić ze mnie kłamczuche.
Nie mam pojecia jak moge Wam udowodnić , że to nie jest klatka ani 60 cm ani nawet 70 cm . Mam zrobić sobie zdjecie z ta klatka zeby było widac ze jest duża ? Jesli macie jakis pomysl (oprocz miarki bo nie bedzie widać ) to piszcie a postaram sie to zrobic bo nie chce zeby ktos uwazał ze kłamie i oszukuje.

[Fionka]

Ja też nie wierzę, że to jest 100 czy 120. Patrząc po ilości prętów nie ma możliwości, aby była aż tak długa. 100 są podzielone na ok5 części, a ta ma tylko 3, 120 mają 6 części Poza tym tak duże klatki mają otwierane góry, bo zwykłe 1 drzwiczki z przodu byłyby bezużyteczne. Świnka dorosła ma ok 22-25 cm długości(mierzyłam swoje roczne świnki), a Twoja mała w tej żółtej klatce zajmuje ponad połowę, a mordkę ma podniesioną do góry, wiec obawiam się, że klatka ta ma mniej nawet niż 40... Twoja możliwe, że Twoja czerwona klatka to jest nietypowa 70-80. Ja mam w domu 2 klatki, jedna właśnie 70 z otwieraną górą, a druga 60 awaryjna nie otwierana na górze z stąd moje podejrzenie.

A jeżeli chodzi o podest dla świnki to moim zdaniem lenistwo, bo jak masz 15 lat to pewnie masz rodziców, którzy mogą Ci pomóc ze zrobieniem czegoś takiego... któregoś dnia świnka wychodząc z klatki zaklinuje sobie nóżkę w prętach i ją złamie i wtedy będzie tragedia... można nawet kawałek deseczki owinąć szmatką i podstawiać do wychodzenia... zrobienie takiego czegoś wymaga odrobinę chęci...

[Hahnoto]

Ostra reakcja z mojej strony? Bez przesady
Mówię tylko jak jest, ale dziewczyna dalej łże jak pies i tłumaczy się tym, że nie widziałam klatki na żywo
Sama jest odpowiedzialna za swoją świnkę, za jej prawidłowy rozwój itp. nie rzucam mięsem, nie pisze drukowanymi literami "znęcasz się nad swoją świnką, z chęcią bym ją tobie odebrała" (i tym podobne), ale spokojnie tłumaczę dziewczynie, że mnie nie nabierze na to

Lawliett dam radę oczytać ile to cm, już o to się nie martw

[merida91]

Ta joj. Lawilett drzwiczki możesz przełożyć nawet szmatką, pręt po pręcie z obu stron, ta tak robiłam jak miałam taką klatkę. Szczerze? Ja swoją setkę wysuwam raz na tydzień jak wybieram siano zza niej, a 120- stkę nie ruszam w ogóle bo jest za duża i za ciężka ze żwirkiem, a Twoje zdjęcia są każde w innym miejscu. Nikt Cię nie oskarża, po prostu wiemy jak wyglądają klatki 100-tki czy 120-tki stąd nasza reakcja...

[Lawliett]

Ehh ok , zrozumiałam. To klatka 60 cm a ja nie mam prawda nic powiedziec bo od razu uwaza sie mnie za klamczuche.
Niestety nie jestem w stanie wam udowodnić ile ta klatka ma cm.
Po prostu sobie odpuszczę, bo nie chce robic śmietnika w temacie. Nie torturuje swojej swinki zbyt małą klatka ( bo wyraźnie dajecie mi do zrozumienia że myslicie w ten sposób ) i nigdy bym czegoś takiego nie zrobiła.
Rozumiem , ze mozecie miec swoja opinie i myslec inaczej. Wiec przepraszam za kłopot , dziekuje za rady i dobranoc.

Pozdrawiam wraz z Misaki.

A jesli chodzi o podest to nie , nie jestem leniwa. Po prostu próbowałam wiele razy ale za kazdym razem podest odpadał , psuł się lub swinka go zjadała.
Świnka nie chodzi po tych drutach sama, zawsze ja wyciagam jesli ja wypuszczam. Takze spokojnie , bez spiny
Moze nie mam doswiatczenia ale nie jestem potworem żeby świadomie robic krzywde swince.

[Hahnoto]

Lawliett nikt tu nie napisał, że torturujesz świnkę (bo jeśli ma zapewnione długie wybiegi to ta klatka od biedy wystarczy). W całej rozmowie chodzi o to, że uparcie nam wciskasz, że twoja klatka jest 2x większa niż jest naprawdę.
O widzisz, mówię ci, żebyś zrobiła zdjęcia z miarką, czy nawet zaproponowałaś, żeby zrobić zdjęcia klatki ze sobą, a teraz piszesz, że nie masz jak tego udowodnić. Podejrzane...
I już nawet dziewczyny widzą, że to nie jest 120-tka, a ty dalej swoje.
Serio, mi samej nie chce się ciągnąć tej rozmowy. Pamiętaj tylko, że w życiu liczy się prawda, nawet jeśli miałaby być najgorsza.

[Lawliett]

Tak wszystko rozumiem. Chce po prostu juz zakończyc ten temat bo nie chce nie kłócić.
Wole ogladać zdjecia innych klatek niż dyskutowac nad wymiarami. Nawet jesli świnka mieszkalaby w jeszcze mniejszej klatce to i tak ma wybieg
Ja wiem , ze nie kłamie

Pozdrawiam

[Fionka]

Lawliett nie denerwuj się nikt na Ciebie nie naskakuje, po prostu trafiłaś na osoby z trochę większym doświadczeniem. Jak do mnie trafiła Iga w klatce 70 to mi się ta klatka wydawała olbrzymia i myślałam, że ma ponad 100cm nie mierząc jej. i też tak mówiłam jak ktoś mnie pytał, potem wzięłam miarę i zmierzyłam i nie powiem doznałam szoku, bo po prostu wydawała się wielka, a ja byłam niedoświadczona w sprawach świńskich Przerobiłam wiele klatek i nie spotkałam się z 100 o szerokości 40, 40 może mieć 70 góra 80... A jeżeli Twoja jakimś cudem ma tyle co piszesz to musi być bardzo nietypowa i chyba robiona na zamówienie, bo nie widziałam nigdzie w produkcji takiej 100 o szerokości 40

[Lawliett]

Ok , może cos pomieszałam aczkolwiek na prawde nie kłamie i nie denerwuje sie
Jak dorwe miare to zmierze klatke ponownie

[monka1222]

Poza tym świnia może " mieszkać" nawet w 60-tce pod warunkiem, że ma wybieg non-stop a klatkę odwiedza tylko na chwilę gdy ma do załatwienia " grubszą sprawę", a nie siedzi w niej cały boży dzień i noc
Lawliett - spokojnie, zmierzysz klatkę i będzie ok