Strona 122 z 125

Re: Klatki naszych swinek-galerie

: 1 kwietnia 2017, 9:39
autor: Nataliia
Darom pisze:Ja mam 3 świnki i wszystkie sikają i kupki robią gdzie im pasuję. Także wszystko mam zawsze zasiusiane i zakupkane dookoła. Więc nie wiem jak Wy to robicie, że Wasze świnki tego nie robią tylko załatwiają się w jednym wyznaczonym miejscu ?


Wiesz co ja tylko jak wzięłam swoje świnki to od razu sie mnóstwo naczytałam i kupiłam kuwetkę na początku robiły troszkę w kuwecie, że spokojnie mogłam im wymieniać co 5-6 dni a teraz muszę codziennie lub co drugi dzień bo już mega syf i w sumie to tak samy po prostu się nauczyły żadnych sztuczek nic.
Darom masz dla świniaczków takie "wyznaczone" miejsce na toaletę?

Re: Klatki naszych swinek-galerie

: 1 kwietnia 2017, 9:48
autor: Dona
Darom pisze:Vetbed jest drogi 40 zł za 50 cm dywaniku się nie opłaca. Po kilku użyciach nadaje się do wyrzucenia.

Ja mam vet bed od 1,5 roku i spisuje się znakomicie, więc nie wiem skąd taki komentarz. Może rzeczywiście tak jak napisała Peggy, trafiła Ci się podróbka. A dodam jeszcze że moje vetbedy sporo ze mną przeszły, ponieważ 3 razy zmieniałam klatki na wieksze, to najpierw docinalam je do mniejszych klatek, a potem jak miałam większe klatki, to je ze sobą zszywałam :tooth: . Pomimo to nie straciły swoich właściwości. Bardzo ważne jest jedynak żeby dokładnie po praniu je wyczesać, wtedy wyglądają jak nowe.

Re: Klatki naszych swinek-galerie

: 1 kwietnia 2017, 9:52
autor: Peggy
Dona pisze:
Darom pisze:Vetbed jest drogi 40 zł za 50 cm dywaniku się nie opłaca. Po kilku użyciach nadaje się do wyrzucenia.

Ja mam vet bed od 1,5 roku i spisuje się znakomicie, więc nie wiem skąd taki komentarz. Może rzeczywiście tak jak napisała Peggy, trafiła Ci się podróbka. A dodam jeszcze że moje vetbedy sporo ze mną przeszły, ponieważ 3 razy zmieniałam klatki na wieksze, to najpierw docinalam je do mniejszych klatek, a potem jak miałam większe klatki, to je ze sobą zszywałam :tooth: . Pomimo to nie straciły swoich właściwości. Bardzo ważne jest jedynak żeby dokładnie po praniu je wyczesać, wtedy wyglądają jak nowe.


No i dlatego jak tylko przyjdzie Kasi i jej mężowi vetbed limonkowy w białe łapki to zamawiam od razu ! :blush:
Hm.. Dona, a ile Ty masz prośków? Dwie panienki :naughty: ?

Darom.. mnie się wydaje , że świnkom od razu trzeba wydzielić miejsce na kupkanie i siusianie i tam wyłożyć właśnie pellet. Wydaje mi się, że to takie instynktowne.. siusiają na naturalne coś, tak jak by było w ich naturze na wolności. Tak mi się wydaję. Tak czy siak jedna i tak robi w róg na vetbed pod hamakiem... :confused: i stamtąd najbardziej śmierdziunia. Takie odnoszę wrażenie. :confused:

Re: Klatki naszych swinek-galerie

: 1 kwietnia 2017, 11:02
autor: Darom
Nataliia pisze:Darom masz dla świniaczków takie "wyznaczone" miejsce na toaletę?

Mam. Mają taką dużą plastikową kuwetę i tam daje im żwirek, żeby tam się załatwiały. Ale moje świnki i tak tego nie robią w kuwecie tylko wszędzie poza nią. Ale za to w kuwecie potrafią spać albo siedzieć.
Ta kuweta plastikowa jest w sumie od dawna ze świnkami, ale prawie w ogóle z niej nie korzystają.

Re: Klatki naszych swinek-galerie

: 1 kwietnia 2017, 11:15
autor: Caviova
Darom, a co one mają na całej klatce? Bo jeżeli to samo co w kuwecie, to świnki nigdy nie nauczą się do niej robić, bo mają kuwete na całej klatce. Musi być czymś innym wyłożona klatka, a w kuwecie właśnie żwirek. Chyba, że tak masz.

Re: Klatki naszych swinek-galerie

: 1 kwietnia 2017, 12:01
autor: Nataliia
Darom pisze:Mam. Mają taką dużą plastikową kuwetę i tam daje im żwirek, żeby tam się załatwiały. Ale moje świnki i tak tego nie robią w kuwecie tylko wszędzie poza nią. Ale za to w kuwecie potrafią spać albo siedzieć.
Ta kuweta plastikowa jest w sumie od dawna ze świnkami, ale prawie w ogóle z niej nie korzystają.



Właśnie jak napisała Caviova co masz na całej klatce? Bo np. ja mam mate łazienkową i kuwetę w rogu klatki i żadnego problemu naprawdę nie mam, a jak u Ciebie to wygląda?

Re: Klatki naszych swinek-galerie

: 1 kwietnia 2017, 19:42
autor: Darom
Caviova one mają tak, że w rogu klatki stoi kuweta plastikowa z tymi bobkami, na które mogą sikać i kupy robić. A cała klatka jest posypana tymi bobkami i na tym jest mata łazienkowa. Mimo to moje świnki 3 sikają wszędzie, tylko nie do kuwety. Teraz jak biegają sobie w wybiegu, to jest mój dywan miękki, na którym jest cerata, na ceracie jest kocyk i na kocyku w rogu wybiegu jest ta kuweta plastikowa. To moje świnki srają i sikają po całym kocu ale w kuwecie nie. Zawsze jest pełno siana na rozpiepszane wszędzie i jest bałagan wszędzie taki, że masakra.
Jak nie wiem, jak wy to robicie, że macie zawsze taki porządek w tych swoich klatkach ? Wasze świnki nie srają i nie sikają ? nie rozrzucają siana po całej klatce i jedzenia po całej klatce ? Czy tylko ja mam takie matołki ?
A jak je wołam po imieniu to nawet nie reagują. Nie zwracają na to w ogóle uwagi. Więc wołam na nie wiepszki i w dupie mam :)
A jak im posprzątam te kupy, bo codziennie to aż czarno jest od tych kup w całej klatce i po wymieniam wszystko to pare sekund i wszystko jest od nowa. Czyli syf, kiła i mogiła.
Więc moja robota na marne. Takie są moje świnki. Trociny na wyrozpierdzielane wszędzie.
Jak wy robicie, że macie takie czyściochy ?

Re: Klatki naszych swinek-galerie

: 1 kwietnia 2017, 21:17
autor: Dona
Darom bardzo Cię proszę abyś używał mniej wulgarnych słów. Mnie osobiście bardzo one rażą. Poza tym wypowiadasz się o swoich świnkach tak jak byś ich wcale nie lubił. Chyba jednak tak nie jest skoro jesteś aktywny na forum, ale jednak takie sprawia to wrażenie. Świnki są naprawdę różne, jedne są czyściochami inne brudaskami, tak jak i ludzie. Każdy z nas jest inny i świnki też różnią się od siebie charakterem. Wszystkie jednak są kochane i pozostaje nam to tylko zaakceptować.

Re: Klatki naszych swinek-galerie

: 1 kwietnia 2017, 22:10
autor: Darom
Ciekawy jestem czy świnki czują lub czy odczuwają czy się je lubi, kocha czy nie nawidzi ?

Re: Klatki naszych swinek-galerie

: 2 kwietnia 2017, 0:45
autor: Peggy
Przytaknę Donie, bo tez tak czasami odbieram, co nie jest fajne...

Ja odnosze wrazenie, ze odczuwaja. Dlatego np ze mna bardziej zeiazana jest Żubrówka, a z moim Partnerem Czoko.
Wyczuwa chyba, ze mam do niej dystans (Czoko) i ona ma do mnie. Ale Żubrówka wyczuwa co ja czuje do niej i odnosze wrazenie,ze z wzajemnoscia. Pokochalam ja od momentu kiedy Hodowczyni dała mi ją na ręce. Całuje mnie, a ja jej powtarzam jak wazna jest dla mnie. I jakos tak.. wychodzi to samo z siebie. Nie gardze ich za to, ze nie sa mega czysciochami. Ja tez czasem zostawiam po sobie balagan tj rozrzucone ubrania po domu ;) a widocznie u nich te kupki to taka ich mala INNA garderoba :lol: xD