W klatce jak w więzieniu!?

[weila123]

Hmm.... Ja myślę , że nie. Trudno czuć się jak w więzieniu , jeśli ma się miejsce do biegania , spania , ma się miskę pełną jedzenia i siana pod dostatkiem No ale nie wiemy co myślą świnki ... Dla nich to dom , ale i pewne ograniczenie wolności , tak jak to Chochlik na początku powiedziała

[monila1000]

Dla nas ludzi sam wyraz klatka kojarzy się zazwyczaj z jakimś zniewoleniem,więzieniem itp. ,ale dla świnki morskiej to tak jakby jej pokój tak jak każdy z nas ma swój pokój tak i ona ma poza tym ja wypuszczam Luckiego(właściwie to ma po prostu jedną ściankę klatki otwartą i może wyjść kiedy chce),daje mu jeść,pić,pielęgnuję go,bawię się z nim i głaszczę ,czasami nawet ogląda ze mną telewizję więc raczej on nie czuje się jak w więzieniu

[Talia]

Moje nie mają dostępu do klatki z prostego powodu - puszczam wszystkie samice razem, mieszkają w 3 różnych klatkach, często razem z samcami, więc nie ma opcji żeby klatki były otwarte. Mają za to dużo innych schowków jak np miejsce pod łóżkiem
Z toalety klatkowej i tak by nie korzystały bo to leniwe kwoki. Wykładam im podkłady higieniczne.

[Świnka Morska Love]

Ja myślę że zależy od nastawienia człowieka.
Jeśli będzie tylko siedzieć w klatce to nie będzie szczęśliwa.
Lecz jeśli świnka jest w częstym kontakcie z człowiekiem,regularnie wypuszczana,często się z nią bawimy oraz klatka nie służy jaj jako miejsce stałego pobytu, to raczej zwierzątko nie powinno czuć się jak w więzieniu