Hej, no dziewczyny spokojnie
Akurat ja kieruje się zasadą, ze jeśli kogoś nie stać na kaltke, to niestac na zwierzaka. Akurat mnie stac na klatke.Gdyby tak nie bylo, to bym w ogole nie myślała o świniach.
Z miejscem troche gorzej
Ale wykombinowało by się.
Narazie się nie pali, bo przygarnęłam, ze szkoły kolejną bidę ( chomika ), więc świnki póki co odpadają.Ale kiedyś - na pewno.