Podnoszę temat, bo mam problem: marzy mi się stadko prosiaków (czyli więcej niż 2), ale dobre miejsca na klatkę mam w sumie 2, w oba wejdzie mi klatka max. 110 cm. Myślałam o wstawieniu takiej piętrowej:
http://allegro.pl/klatka-pietrowa-krolik-swinka-100-x54-5-gratisow-i2911152949.html
i dobudowaniu wybiegu (jeszcze nie wiem jak, będę wdzięczna za podpowiedzi ). Wydaje mi się to dobrym kompromisem, bo mogę świniom udostępnić spory kawałek salonu, nawet bez nadzoru, a ja z kolei mam możliwość złożenia tego wynalazku w razie potrzeby.
Klatka w tym układzie byłaby miejscem do spania, jedzenia, kopania, filozofowania w hamaku etc. Wybrałam tą z pełnym pięterkiem, bo można na obu rozłożyć coś do kopania, dodać półkę-domek i w ogóle namnożyć różnych atrakcji. Dobrze mi się wydaje, czy to skrzywienie po koszatniczkach?