Cavia.pl – świnki morskie

Na początku proszę moderatora o przestawienie tematu w odpowiedni miejsce tam gdzie jest miejsce tego tematu .

Otóż mam takie pytanie . Mama mi dzis powiedziala ze kupi mi psa na urodziny , a urodziny mam 7 czerwca . Otóż mój boni ma już 2 lata , a ja kupuje psa Sznaucera . i Teraz dajcie mi jakieś porady jak mam psa odzywyczajić żeby ie zaczepiał świnki . Naprawde bardzo prosze o pomoc , swinka bedzie w moim pokoiu a pies w przed pokoju myśle ze to już jest jakiś plus. Naprawde bede bardzo wdzieczny zeby mi ktos pomógł pomóc śwince żeby sie nie bała .

P.S : Przeprazam za niepoprawne pismo , ale mam inna klawiature , pisze z komputera , a ta klawiatura mi szwankuje i komputer też .

Po pierwsze nie mów hop, póki nie przeskoczysz Bo nie każdy pies atakuje świnkę, mój akurat tak, ale znam psy, które ze świnkami są najlepszymi przyjaciółmi. Po drugie to najpierw czytaj, a potem pisz. Temat w złym dziale, a na dodatek był. Został połączony, więc można się pogubić. viewtopic.php?f=2&t=1584&p=73361&hilit=sznaucer#p73361
Na prawdę, czytaj i próbuj umieszczać w dobrych działach, bo co ma klatka i wybieg do psa?!

Chodziło mi o wybieg świnki .

Boni pisze:swinka bedzie w moim pokoiu a pies w przed pokoju

Pies całe życie będzie w przedpokoju?

A więc jak świnka będzie biegać po pokoju to zamykaj psa gdzie indziej. Mimo to od małego go ucz, że świnka to mały piesek i nie wolno się z nim gryźć. Ja znam psa, nawet Oluni199, który boi się świnki. Najpierw miej tego psa, a w razie kłopotów się zamartwiaj

kin28 pisze:

Boni pisze:A więc jak świnka będzie biegać po pokoju to zamykaj psa gdzie indziej. Mimo to od małego go ucz, że świnka to mały piesek i nie wolno się z nim gryźć. Ja znam psa, nawet Oluni199, który boi się świnki. Najpierw miej tego psa, a w razie kłopotów się zamartwiaj

Ja absolutnie nie oddzielałabym psa od świnki. Wręcz przeciwnie, im silniejsza będzie miedzy psem a świnkom więź tym mniejsze prawdopodobieństwo, że zrobi jej krzywdę. Od początku bierz świnkę na ręce i daj psu ją wąchać, lizać. Za każde poprawne zachowanie wobec świnki nagradzaj go.

Oczywiście masz rację, ale ja z przyzwyczajenia pisałam pod kątem mojego ADHD'owca Gdy ja mu daję Gizmulę by powąchał to wącha, ale przez pierwsze 2 minuty, potem liże i chce ją tyrpać, by się z nim bawiła, tak jak to psy robią. Nie było by nic złego, gdyby nie to, że Codi jest mega nie obliczalny. Zależy jaki charakter się trafi. Mój za nic nie da się ze świnką połączyć. A gdy słyszy Gizmulę to "amen", skacze, szczeka itp. bo che się pobawić. Szkoda mi go, ale nie ryzykuje.

Możesz jeszcze karmić pieska przy śwince, żeby mu się dobrze kojarzyła.
A to będzie szczeniaczek ?

Tam mały sznaucer miniaturka

No to dobrze, łatwiej go będzie przekonać

Nie znam sznaucerów, ale jak będzie od małego znał świnkę to u każdego psa jest duże prawdopodobieństwo, że będzie wobec niej neutralny lub nawet będzie ją lubił, to tak jak psy które gonią koty na zabój, ale "swoich" kotów nie ruszą choćby im do miski właziły... grunt to nie separować psa od świnki od początku. Mój pies łazi z pluszakiem za świnkami jak je wypuszczę, z nadzieją na zabawę, aż mi go szkoda