Cavia.pl – świnki morskie

Witam

Mam pytanko, czy zamykacie klatki Waszych prosiaków? Czy są ciągle otwarte? Ja szczerze nigdy nie zamykam klatki Pepper, ma ciągle otwartą. Dziwne jest to, że nigdy nie wychodzi. No... Może raz... Ale wtedy weszła na ręcznik obok i tam spała hehe

Moja klatka, a właściwie Dorki, nie ma otwierania takiego, że świnka mogłaby sama wychodzić..
Zresztą nigdy by nie wychodziła, wychodzi tylko jak ją wyciągnę z klatki ;D

Moja klatka niestety ma zamykanie tylko i wyłącznie od góry. Świnki gdy idą na wybieg to są wyciągane, przyzwyczaily się. Poza tym klatka stoi na niskim stoliku do kawy, wiec bezpośrednio z podłogą nie ma kontaktu. Jednak kiedyś postawiłam klatkę na podłodze na wybiegu, ściągnęłam górę, postawiłam schodki ale świnki nie wykazały zainteresowania, a z reguły na wybiegu szaleją, popcornuja, zwiedzają aż miło.

Bibu pisze:Moja klatka niestety ma zamykanie tylko i wyłącznie od góry. Świnki gdy idą na wybieg to są wyciągane, przyzwyczaily się. Poza tym klatka stoi na niskim stoliku do kawy, wiec bezpośrednio z podłogą nie ma kontaktu. Jednak kiedyś postawiłam klatkę na podłodze na wybiegu, ściągnęłam górę, postawiłam schodki ale świnki nie wykazały zainteresowania, a z reguły na wybiegu szaleją, popcornuja, zwiedzają aż miło.

Moja właśnie też była zamykana tylko od góry, ale mój TŻ wyciął mi wejście z boku i przełożył drzwiczki . Tak jest dużo lepiej bo świnki same sobie wychodzą kiedy chcą. Ja puszczam świnki codziennie na kilka godzin do kuchni, bo gdzie indziej nie ma możliwości bo wszędzie są kable i zakamarki i choćbym nie wiem jak zatykała wszystko, to te cwaniaki i tak sobie poradzą i takim sposobem przegryzły mi już kabel do ładowarki, do aparatu, do telewizora ( na szczęście był odpięty..) i do dysku przenośnego..

U nas, odkąd tylko Pepper oswoiła się z pokojem, klatka jest cały czas otwarta. Przez większość czasu nawet była całkowicie zdjęcia ta góra. Akurat wczoraj ją założyłam, żeby było na czym powiesić hamaczek, ale przednia ścianka jest otwarta. Klatka jest mała i tej chwili są w niej tylko ten hamaczek i domek. Kuweta stoi obok klatki, a miseczki przed nią. Ogólnie miałyśmy kilka przemeblowań, ale zawsze tak, żeby świnka mogła zawsze chodzić po pokoju, kiedy ma na to ochotę.

Ja mam klatkę, którą sama robiłam, więc jeśli nie wyjmę przedniej ścianki, to świnka nie ma szans wyjść. Tak więc ściankę mam zawsze włożoną, jak chcę wyjąć prosiaka to to po prostu robię i puszczam po domu, i później wkładam z powrotem.

Moja juz druga swinka ma caly czas klatke otwarta. Z tym ze teraz po 2 dniach juz prosiaczek sam wychodzil a poprzedniej swince zajelo 3 msc zeby sam wyszedl z klatki.. wiem zalezy od charakteru swinki. Jak zostawicie otwarte to z pewnoscia w koncu sie nauczy

Moja świnka ma cały czas otwartą klatke. Nie umie z niej wychodzić albo nie chce jak ją puszczam po pokoju i sie juz wybiega to sama sobie do klatki wchodzi (chociaż musi długo pomyśleć nad tym jak to zrobić ) Ale ogólnie to nie zdarzyło się jeszcze żeby sama wyszła

Moja świnka też ma cały czas otwartą klatkę. Sama nie wychodzi

U mnie tak samo, klatka cały czas jest otwarta. Nie zamykam jej wcale