Cavia.pl – świnki morskie

Nw czy wybrałam dobre miejsce ale mówi się trudno. Mianowicie postanowiłam kupić nową klatkę, ale nw czy jest wystarczająca dla 2 świnek, albo trzech jakby urodziły się dwa maluchy. Klatka ma wymiary 70 cm długości i 45 cm szerokość. Czy jest odpowiednia? Oczywiście mają cały czas otwarte drzwiczki i mogą swobodnie wychodzić i wchodzić.

Dla dwóch za mała a co dopiero trzech

Scoobana pisze:Dla dwóch za mała a co dopiero trzech

Tylko, że Dudusia ciągle śpi, odpoczywa siedzi w domku cały dzień tylko czasem idzie coś zjeść i wypić. Poza tym mają przez 24 godziny otwartą klatkę. A po porodzie siedziała by tam z maluchami/maluchem tak do miesiąca bo później je oddaje zaufanym ludzią. Wiec tłoku tam raczej nie powinno być. Samiczka poza tym siedzi sama w tej klatce bo samczyk jest non stop poza klatką, przychodzi tylko jak im daje jedzenie. Wiec czy by tak nie mogło zostać?

Pewnie się przyczepicie, że czymam ich razem ale inaczej się nie da. Ona nie chce bez niego być jak był w innej klatce to siedziała przy niej przez cały dzień i piszczała a gdy wypuszczałam jego też tak robił. Wiec rozdziale ich dopiero pod koniec miesiąca, bo poród będzie tak jakoś na początku marca

Uważaj jak świnka urodzi maluchy, żeby samczyk znowu nie doprowadził do ciąży. Ogólnie dla świnek jest za mała, dla dwóch lub trzech tym bardziej, jednak nie wiem jak to się ma do tego, że ciągle ma możliwość wybiegu. Czytałam na forum, że jeśli klatka jest otwarta i świnka ma możliwość wychodzenia, to klatka w takich rozmiarach może byc. Oczywiście im większa tym lepsza, zawsze taka reguła jest.

Bibu pisze:Uważaj jak świnka urodzi maluchy, żeby samczyk znowu nie doprowadził do ciąży. Ogólnie dla świnek jest za mała, dla dwóch lub trzech tym bardziej, jednak nie wiem jak to się ma do tego, że ciągle ma możliwość wybiegu. Czytałam na forum, że jeśli klatka jest otwarta i świnka ma możliwość wychodzenia, to klatka w takich rozmiarach może byc. Oczywiście im większa tym lepsza, zawsze taka reguła jest.

Spokojnie weterynarz bardzo mnie do porodu przygotował wiem, że ruja wystąpi zaraz po porodzie. A co do klatki miała być 120-stka ale zdecydowaliśmy, że i tak się to nam nie opłaca bo wybieg mają cały czas a klatka to jedynie miejsce do spania, jedzenia i załatwiania świnkowych potrzeb. Totoś przebywa poza klatką prawie cały dzień a Dudusia siedzi w klatce i śpi, wiec wygląda jakby w klatce nikt nie siedział.

Mysia Pysia, po co się pytasz, skoro sama sobie na pytanie odpowiadasz i twierdzisz, że wszystko wiesz...

Przepraszam, że zapytam, ale ile masz lat?
Pisze się LUDZIOM i TRZYMAM, a nie "czymam"

Fajnie, że weterynarz "przygotował Cię" do porodu.
Zdrowia dla mamy i malucha (mam nadzieję jednego) życzę.

Jakby na dłyższą metę to za mała... jeśli wybieg i na jakiś czas to ok. Tylko co jeśli młody będzie samcem i zostanie z ojcem? Ja od wczoraj mam drugiego malucha i chociaż oba są młode (i duże... Niko ok 620 a młody ok 420g) to moja 80 za miesiąc pojdzie w odstawke bo jak podrosną jeszcze ciut to będzie lipa. A niewiem czy całodzienny wybieg (jeśli takowy jest) wystarczy bo jeszcze noc.

Moje dwa świnki mają klatkę 80, ale przymierzam się do przemeblowania i kupienia 120. Wybiegi mają, ale wieksza klatka ucieszyłaby zarówno świnki jak i mnie. Także jeśli będziesz planowała zostawić samczyka z jego tatą to pomyślałabym o kupnie większego domostwa.

Ok. To nie pytaj forumowiczów o zdanie skoro masz własne teorie i odpowiedzi. A po 2 jest 1000 tematów jakie klatki są odpowiednie