Cavia.pl – świnki morskie

Hej, jestem tutaj nowa, ale czytałam wcześniej wpisy na forum i zainteresował mnie temat podkładu do klatki składającego się z maty łazienkowej oraz granulatu pod spód np. Pinio, zauważyłam że sporo osób jest za takim rozwiazaniem
Oczekuję z niecierpliwością środy, kiedy to jedziemy po dwie świnkowe panienki i cały czas kombinuję jak tu odpowiednio przygotować klatkę, jakie akcesoria włożyć i przede wszystkim właśnie CZYM wyłożyć kuwetę, żeby dziewczynkom było możliwie wygodnie, a i żeby mnie też było bardziej komfortowo sprzątać W związku z tym mam pytanie - czy taką matę wkładacie do pralki i po wyciągnięciu nie jest w żaden sposób uszkodzona? Nadaje się dalej do użytku dla świnek? A może lepiej czyścić ją ręcznie lub w ogóle zastosować inne rozwiązanie? Byłabym niezmiernie wdzięczna za wszelkie odpowiedzi, gdyż nigdy nie próbowałam takich eksperymentów, a nie chciałabym czegoś zepsuć Jeżeli ktoś będzie zainteresowany postaram się także dodać zdjęcia maluchów kiedy będą już ze mną

Osobiście nie próbowałam z matą, i szczerzę mówiąc bałabym się tego typu rozwiązania z tego względu, że świnkowi mogła by ona bardzo posmakować. Niestety głupole z nich i zwykle połykają to co sb ugryzą. Bałabym się, że może sie zatruć.
Dużo też pisze tu o Drybedzie i sama ku niemu się skłaniam. koszt około 45 zł ale sądze, że warto.

Pamiętaj by świniakom podawać witamine c. ja swojemu daje codziennie po kropelce. uważaj na warzywa i owoce z super marketów bo na chemi rosną i chemią są pryskane. mój weterynarz mówi, że to najgorszy mcdonalds dla prosiaka.
Lepiej samemu posadzić w doniczce natke, koperek i dawać świerze i zaufane przysmaki.

Pozdrawiam i czekam na zdjęcia

Do drybedu również się przyczajam i z pewnością w niedługim czasie się u mnie pojawi, jednak na dzień dzisiejszy szukam czegoś co mogłoby być tymczasowym podłożem dla małych Oczywiście czytałam też, że niektórym świnkom maty lubią posmakować, ale obecnie jestem cały czas w domu, więc mam możliwość praktycznie non stop obserwować co się dzieje w klatce
Co do witaminy C, jestem świadoma że prosiaczkom trzeba jej koniecznie dostarczać i oczywiście będę bardzo dbała żeby wszystko było w jak najlepszym porządku pod tym względem
A właśnie, skoro już mowa o warzywach, to teraz w okresie letnim mam dostęp do świeżych, niepryskanych, w pełni bezpiecznych warzyw i owoców, ale co z okresem zimowym? Gdzie najlepiej kupować wtedy warzywa i owoce, żeby były możliwie zdrowe dla świnek? I czy wtedy podawać je ze skórką czy obierać? Nie chciałabym im nieświadomie dać czegoś co mogłoby im zaszkodzić, a niestety to jest prawda że wszystko pełne chemii

Widziałam, że w lidu są warzywa i owoce BIO. myślę, że mogą być ok chociaż ja wgl nie planuje swojemy prosiakowi dawać zielenin. Nie chce go nawet z nią zapoznawać. Mojemu daje suszone ziółka, wit c i dobrą karmę. choć pewnie wiele osób uważa, że to błąd..

Super, bardzo dziękuję za pomoc, już będe wiedziała gdzie szukać w razie czego

Moje mają drybed a pod spodem pelet drewniany. Świetnie sie sprawdza to rozwiązanie bo drybed to jest puszysty dywanik i świnki sie na nim z chęcią rozkładają.

cola pisze:Widziałam, że w lidu są warzywa i owoce BIO. myślę, że mogą być ok chociaż ja wgl nie planuje swojemy prosiakowi dawać zielenin. Nie chce go nawet z nią zapoznawać. Mojemu daje suszone ziółka, wit c i dobrą karmę. choć pewnie wiele osób uważa, że to błąd..

A możesz rozwinąć z jakiego powodu?

ja mam matę, uważam, ze latem to lepsze rozwiązanie od dry bedu, bo nie jest na niej tak goraco. Piorę ją normalnie w pralce

Też juz wyłożyłam klatkę matą, zobaczymy jak się u mnie sprawdzi Jak mi się uda dodać załączniki (od wczoraj usiłuję to zrobić i wyskakuje mi "błąd" ) to dodam także zdjęcie klatki moich dziewczynek, może ktoś mi jeszcze podpowie co można dodać/zmienić

Mam i matę i drybed, mata po wyjęciu z pralki jest jak nowa ale czyszczenie drybedu to porażka, nie używam go przez to. Co do warzyw -nie popadajmy w paranoję, 90% właścicieli podaje swoim świnkom kupne warzywa i zwierzaki żyją szczęśliwie, w dzisiejszych czasach nie da się uniknąć "chemii "