Strona 1 z 3

Bieganie po pokoju a bobki

: 16 stycznia 2016, 3:13
autor: MiMiMiM
Teraz Maja ma małą klatkę (70) i ograniczony wybieg co zagraca pokój i jest trochę kłopotliwe. Planuje jednak zakup nowej klatki (100)i wtedy już nie będzie miejsca na wybieg ale zastanawiam się na puszczaniem jej po pokoju (panele). Co do samej świnki to zagrożeń dla niej nie ma ale mnie przerażają bobki i siuśki wszędzie. Jak Wy sobie z tym radzicie?

Re: Bieganie po pokoju a bobki

: 16 stycznia 2016, 7:11
autor: befana30
No wlasnie, klopot jest- na poczatku po prostu szufelka z miotelka byla wiecznie przy klatkach, bo wybieraly sobie ulubiony kacik gdzies w pokoju puszczone wolno i tam masowo zalatwialy potrzeby- o tyle dobrze, ze nie bobkowaly centralnie na srodku pokoju :D
Jednak jesli maja otwarta klatke to do niej wracaja- zalatwia sie i wyjda spowrotem takze nabraly kulturki z wiekiem :) poza tym wiedzac, ze uwielbiaja ciemne zakamarki, przyszykowalam im cos jakby legowisko-kuwete ze zwyklego plastikowego duzego taboretu dzieciecego odwroconego do gory nogami, typu ten
http://olx.pl/i2/oferta/ikea-bolmen-now ... cbuxZ.html w srodku dalam kocyk polarowy czy kawalek zwyklego dywanika lazienkowego, ktore codziennie wymieniam i sie okazalo, ze chetniej tam przesiaduja przy czym "minowanie terenu" sie skonczylo, takze sam pomysl kuwety gdzies poza klatka jest sprawdzony i dobry- tylko ustaw ja tam gdzie chetniej sie chowa, moje akurat w dolnej polce regalu gdzie wiecznie wlazily- przywlaszczyly sobie mebel :D

Re: Bieganie po pokoju a bobki

: 16 stycznia 2016, 10:02
autor: Chillinka
Moje Prosię prawie cały czas gdy jestem w domu biega po mieszkaniu, jest wręcz strasznie obrażona jak jej tej klatki nie otwieram. Na początku zdarzało się, że biegałam za nią ze szmatką, ale po pewnym czasie świń po prostu za potrzebą wraca ładnie do klatki. Jeśli chodzi o podłogę, ja mam parkiet i zauważyłam, że Chillinka nie bardzo przepada za ślizganiem się na nim (podejrzewam, że z panelami będzie to samo), ale ma też kawałek dywanu do brykania.

Re: Bieganie po pokoju a bobki

: 16 stycznia 2016, 10:38
autor: madzia0902
U mnie jest to samo, a że ma w pokoju wykładzinę to mogą tylko biegać po ogrodzonym wybiegu. Bobki by mi nie przeszkadzały bo z nimi to nie problem ale siuśki z dywanu ciężko usunąć. Moje niestety też sikają gdzie popadnie, ale mają dopiero 4 miesiące więc mam nadzieję, że z wiekiem nauczą się chodzić za potrzebą do klatki.

Re: Bieganie po pokoju a bobki

: 16 stycznia 2016, 19:41
autor: kira
U mnie kupki sprząta suczka. Siku trzeba samemu wytrzeć.
Kup sobie suczkę. :rotfl:

Re: Bieganie po pokoju a bobki

: 16 stycznia 2016, 20:13
autor: GalaxySparkle
O fuuujjj, kira, rozwalilas system. XD
Pepper tez kuwetuje ale zdarza jej sie zaminowac mi pokoj. Robi to na legowisku, w norce oraz w kocyku opadajacym z moich kolan na podloge, wiec w takich miejscach, w ktorych ona przesiaduje, a nie jakos randomowo po calym pokoju, wiec wystarczy w tych miejscach posprzatac. Ogolnie swinki na zalatwienie swoich potrzeb wybieraja wlasnie jakies kaciki, specjalne miejsca, a nie otwarta przestrzen.

Re: Bieganie po pokoju a bobki

: 16 stycznia 2016, 21:13
autor: MiMiMiM
kira pisze:U mnie kupki sprząta suczka. Siku trzeba samemu wytrzeć.
Kup sobie suczkę. :rotfl:

Hihihi kupiłam świnkę więc aby zlikwidować problem bobków kupię suczkę ale z suczką trzeba będzie wychodzić ja nie mam takich możliwość wiec "kupię" człowieka do opieki nad psem ale nowy człowiek potrzebuje miejsca więc trzeba zamienić mieszkanie na dom Wniosek aby zlikwidować problem bobkó należy kupić dom :tooth: w sumie lugiczne ;)

Re: Bieganie po pokoju a bobki

: 16 stycznia 2016, 23:42
autor: befana30
MiMiMiM pisze:
kira pisze:U mnie kupki sprząta suczka. Siku trzeba samemu wytrzeć.
Kup sobie suczkę. :rotfl:

Hihihi kupiłam świnkę więc aby zlikwidować problem bobków kupię suczkę ale z suczką trzeba będzie wychodzić ja nie mam takich możliwość wiec "kupię" człowieka do opieki nad psem ale nowy człowiek potrzebuje miejsca więc trzeba zamienić mieszkanie na dom Wniosek aby zlikwidować problem bobkó należy kupić dom :tooth: w sumie lugiczne ;)


no i po problemie :lol: :rotfl:

Re: Bieganie po pokoju a bobki

: 17 stycznia 2016, 9:29
autor: Patka <3
Ja mam juz druga świnkę, która dzieki temu ze ma otwartą non stop klatke, załatwia się w niej i traktuje ją jako kuwetę... no i spiżarnię resztę czasu przebywa poza nią . Czasami bywa, że chłopak sie zapomni ale to sa pojedyńcze bobki w miejscy gdzie śpi (czyli róg dywanu). Jak na poczatku go zamykałam na noc czy jak nie było nikogo w domu to wszędzie i wszystko było zasikane i zabrudzone. Bo jak miał otwarte starał sie wysiedziec jak najwiecej poza klatka i na kuwerte nie gylo czasu jak biegał po pokoju . Od czasu jak jest otwarte są to "niespodzianki" są bardzo sporadyczne.

Re: Bieganie po pokoju a bobki

: 10 marca 2016, 14:41
autor: Asisianka
U mnie na razie klatka (a w zasadzie dwie połączone ze sobą klatki) są na stoliku ale przymierzam się aby przeprowadzić prosiaki do drugiego pokoju i ustawić je na podłodze. Boję się obkupkania i obsikania ale chyba bardziej tego że pogryzą kable. Kable niestety mam w każdym pokoju - wszędzie są komputery :(