Strona 1 z 1

Kratki w klatce

: 10 lutego 2016, 17:06
autor: BlooDi
Cześć

Pisałem o tym w innym temacie ale myślę, że chyba bardziej odpowiednie jest założenie nowego tematu.

Zastanawiam się nad kupieniem wiekszej klatki dla Antosi. Znalazłem tanią klatkę http://allegro.pl/hoppel-120-i5955168564.html ale nie wiem, czy szczebelki malowane proszkowo są bezpieczne dla prosiaczków. Kiedyś mialem gryzonie w klatce z białymi szczebelkami pomalowanymi taką jakby gumową farba, coś jak suszarki balkonowe na pranie, zwierzaki to obgryzały i chyba zjadały.
Wiecie może czy jeżeli swinka będzie gryzła pręty malowane proszkowo to będzie schodziła z nich farba? Czy może lepiej szukać klatki z chromowanymi/ocynkowanymi kratkami?

Re: Kratki w klatce

: 11 lutego 2016, 6:55
autor: befana30
Ja rowniez mam kratki malowane taka wlasnie farba- miejsca w ktorych zaciecie przygryzaja prety sa oczywiscie pozbawione farby, ale wcale jej nie jedza, zwyczajnie sie sciera podczas gryzienia i tyle, jak na razie nic im nie jest, wiec bez paniki i wez taka klatke jaka chcesz, bo wierz mi ze tych gryzoni nie bedziesz w stanie przypilnowac aby czego nie skrobaly, gryzly i probowaly ;)

Re: Kratki w klatce

: 17 lutego 2016, 22:06
autor: GalaxySparkle
Ja natomiast zdecydowałam się na ocynk. Nigdy nie miałabym pewności, co się dzieje z tym 'pyłkiem', na który ściera się farba podczas gryzienia, czy nie zostaje jednak w buzi. Całkowicie upilnować świnek się nie da, zwłaszcza takich biegających swobodnie po pokoju. Ale na tyle, na ile mogę, staram się ograniczać niezdrowe rzeczy, które by mogły skonsumować.
A, ironio losu, u nas góra klatki jest zdjęta i tylko stoi obok, żeby paśnik miał na czym wisieć, w związku z czym żadna świnia i tak nie interesuje się gryzieniem prętów. :D