Strona 1 z 3

wybieg dla świnek wykonany przez 12 letniego chłopca z autyzmem

: 26 czerwca 2016, 17:04
autor: zuziabasia2
Kochani, piszę w osobnym wątku, bo obawiam sie, ze do poprzedniego niewiele osób już zaglada. Chcę sie czymś pochwalić.
Czekamy na klatkę dla naszych Skarbów Zuzi i Basi (przyjdzie pewnie we wtorek, oraz czekamy na jeszcze jedną świneczkę (w piątek). Oglądam tutaj klatki, patrzę, jak sie je łączy, gdy tymczasem mój 12 letni synek (autysta - Aspergerowiec), zamknął sie w pokoju i od godz. 11, mimo koszmarnego upału i póxniejszej burzy, SAM (w 100% SAM) wykonał taki właśnie wybieg dla swoich Maleństw. Połączył klatki - sznurkami, sznurówkami, czym sie dało, przeniósł tunel z jednej klatki do drugiej, otworzył klatkę tak, aby świneczki miały wybieg. Młodsza siostrzyczka (7 lat) zrobiła drabinkę ze szpatułek lekarskich - pooklejała sztywne opakowania po pudełkach patyczkami . Potem obydwoje poukładali ksiązki wokół wybiegu, wymościli kocykami, dołożyli poduszeczkę, domek... PODARLI DWIE SKARPETY, bo w środku był polarek :), wymościli domek tekturkowy w srodku i powstało takie cudo. Jak dla mnie REEWELACJA :). Obawiam sie tylko, że świnki biegając na wybiegu w nocy poprzewracają ksiażki i gdzies uciekna - mamy meble na podwyższeniach, dziurę pod łóżkiem... boje sie. Tak więc na noc będzie wybieg nieczynny, ale na cąły dzień.... Sami zobaczcie - dzieło dziecka, które jest INNE :) :

Re: wybieg dla świnek wykonany przez 12 letniego chłopca z autyzmem

: 26 czerwca 2016, 22:19
autor: madzia0902
No faktycznie super im to wyszło :) pełen podziw za twórczość dla dzieciaków :) co do książek to faktycznie świaniaki je przewrócą albo się do nich dobiorą w nocy i je poobgryzają więc szkoda niszczyć książek i lepiej wybieg zamykać. Zamiast książek polecam drewniany płoteczek z castorami 2,5 metra kosztuje coś około 8 zł a jak się zrobi z niego "falę" to jest stabilny :) A i taka informacja na przyszłość, nawet jeżeli dodasz posta w starym wątku to on i tak wyskoczy na głównej stronie :)

Re: wybieg dla świnek wykonany przez 12 letniego chłopca z autyzmem

: 26 czerwca 2016, 22:47
autor: ita79
niezła robota :)

Re: wybieg dla świnek wykonany przez 12 letniego chłopca z autyzmem

: 27 czerwca 2016, 20:51
autor: SwinekDuduś
Niezła robota, ale czy nie uważasz że autystyczny synek może zrobić świnkom krzywdę? Chodzi mi o mocne trzymanie, czy upuszczenie

Re: wybieg dla świnek wykonany przez 12 letniego chłopca z autyzmem

: 28 czerwca 2016, 1:12
autor: Karolina.G
SwinekDuduś pisze:Niezła robota, ale czy nie uważasz że autystyczny synek może zrobić świnkom krzywdę? Chodzi mi o mocne trzymanie, czy upuszczenie


Poczytaj o cavioterapii, właśnie przebywanie ze swinkami jest bardzo wskazane dla osób z autyzmem, skłonnych do depresji, mających depresję. Specjaliści uważają, że przebywanie ze swinkami poprawia humor oraz korzystnie wpływa na rozwój i uspokaja :). Nie zmienia to faktu, że nad każdym dzieckiem trzeba mieć kontrolę jak przebywają ze zwierzętami, a z mojego doświadczenia to właśnie dzieci z autyzmem wykazują większą 'delikatność' w stosuunku do zwierzat (mogę się mylić, bo znam tylko 2 takie osoby). Zwierzęta dla dzieci - jak najbardziej, ale pod kontrolą rodziców. :D

Re: wybieg dla świnek wykonany przez 12 letniego chłopca z autyzmem

: 28 czerwca 2016, 10:13
autor: zuziabasia2
Przepraszam, a czy dziecko z autyzmem, bez uczuc, ściskające świnke czy robiące jej krzywdę poświęciłoby cały dzień na wybudowanie dla niej takiego "motelu"? Czy dziecko z autyzmem jest skazane na to, aby zyć bez zwierząt? Najlepiej odseparowac je od świata zwierząt, żeby im krzywdy nie zrobiło.
Takie bzdury może napisac tylko ktoś, kto nie ma bladego pojecia o uczuciach i charakterze dzieci będących dziećmi ze spektrum autyzmu !
Mój syn nie ma typowego autyzmu - ma zespół aspergera i zapewniam, ze bardziej kocha te świnki, niż własna siostrę (w tej chwili). Chciałabym, aby każde dziecko miało w sobie tyle delikatności, wrazliwości i subtelnosci w traktowaniu zwierząt, jak ma mój syn. Adaś jesli czuje sie niepewnie wobec jakiegoś zwierzecia - to po prostu nie podchodzi do niegio. bał sie psów np. i nie dotykał ich,aż do czasu.... Kiedys zabrałam go do schoniska, gdzie pracuje jego ciocia. Dziecko przez kilka nocy płakało i zrywało sie w środku nocy z płaczem, ze tym pieskom dziej sie krzywda. wizyta w schronisku pozwoliła na przełamanie leku przed psami. Dzis jest aktywnym członkiem wolontariatu - chodzi do schroniska, myje kojce, karmi psy - zapewniam NIGDY, ŻADNEMU NIE ZROBIŁ NIC ZŁEGO, a psiaki garną sie do niego, jakby był ich współtowarzyszem niedoli.
Świnki pełnią naczelną role w naszym domu. To dzięki Zuzi i Basi, adaś uspakaja sie błyskawicznie, kiedy jest czymś zdenerwowany. To do Nich zaczął przytulać sie bez lęku, to One liżą go po szyi, kiedy wyczuwają napięcie. Nosi je jak klejnoty, jak najcenniejsze skarby - całuje, głaszcze, przytula, całe dnie robi im norki, domki... Potrafi cały dzien spędzić na szykowaniu im placu zabaw (domki, kryjówki, mostki, legowiska, norki, hamaczki ) tylko po to, aby mogły gpodzinę czy dwie pobrykac w takim miejscu.
Świneczki sa Cudowna, wspaniałe - jakby rozumiały wszystko. Kiedy zdarzy się, że mają juz dość miziania (chociaz mam wrażenie, że im to sie nigdy nie nudzi, to najdelikatniej muśnięciem ząbków dosłownie pokazuja to. Adaś już wie, ze pora na odpoczynek. A po chwili wytchnienia, same domagaja sie pieszczot i wziecia na ręce i zabawa zaczyna sie od początku.
Tak więc faktycznie trzeba poczytać, zanim wysnuje sie tak abstrakcyjne wnioski (wierzę, ze to z miłosci do świnek, i dlatego tłumaczę jak to wygląda w praktyce i się jeszcze nie wscieklam ;) )...
Nasze świneczki to nasza Miłosć :) <3

Re: wybieg dla świnek wykonany przez 12 letniego chłopca z autyzmem

: 28 czerwca 2016, 12:04
autor: zuziabasia2

Re: wybieg dla świnek wykonany przez 12 letniego chłopca z autyzmem

: 28 czerwca 2016, 19:12
autor: SwinekDuduś
Poczytaj o cavioterapii, właśnie przebywanie ze swinkami jest bardzo wskazane dla osób z autyzmem, skłonnych do depresji, mających depresję. Specjaliści uważają, że przebywanie ze swinkami poprawia humor oraz korzystnie wpływa na rozwój i uspokaja :). Nie zmienia to faktu, że nad każdym dzieckiem trzeba mieć kontrolę jak przebywają ze zwierzętami, a z mojego doświadczenia to właśnie dzieci z autyzmem wykazują większą 'delikatność' w stosuunku do zwierzat (mogę się mylić, bo znam tylko 2 takie osoby). Zwierzęta dla dzieci - jak najbardziej, ale pod kontrolą rodziców. :D[/quote]

Ja jestem przeciwnikiem takiej terapii. Dziecko jest leczone, no dobra, ale czy ktoś pomyślał o zwierzętach? np. hipoterapia czy właśnie ta cavioterapia z kosmosu się wzięły i BACH! nagle są lecznicze i wgl lekarstwo na wszystko. Praktycznie zwierzęta są tam niewolnikami dlaczego? Koń nie może przerwać jazdy. Konie wyjeżdżone do rzeźni. Tak samo świnka. Wymęczona, czasami upadnie dziecku czy inna gorsza rzecz się stanie.

Re: wybieg dla świnek wykonany przez 12 letniego chłopca z autyzmem

: 28 czerwca 2016, 20:00
autor: zuziabasia2
a jednak za trudne do pojęcia ....
Nie będę tłumaczyć, bo to bez sensu. Moje dziecko kocha świnki bardzo i nie są one w żaden sposób wykorzystywane. Rozpoczynając przygodę z tymi zwierzątkami, nie miałam pojęcia, ze mają właściwości terapeutyczne. One same, lgnąc jak magnes do mojego dziecka, mi to pokazały.
Widziałeś kiedyś człowieku dziecko z aspergerem? Pogadamy, jak poznasz takowe, może książkę jakąś przeczytasz...
Naszym świnkom baaaaaaaaaardzo dużo brakuje do niewolników, za to co niektórzy poziomem rozumienia nigdy nie pzegonią 2 latka. Szkoda....

Re: wybieg dla świnek wykonany przez 12 letniego chłopca z autyzmem

: 28 czerwca 2016, 20:01
autor: zuziabasia2
SwinekDuduś pisze:Niezła robota, ale czy nie uważasz że autystyczny synek może zrobić świnkom krzywdę? Chodzi mi o mocne trzymanie, czy upuszczenie


TRAGEDIA po prostu....