A ja uważam, że ABSOLUTNIE nie powinno się świnki trzymać na zewnątrz, nawet jeżeli to jest lato, cieplutko, fajnie.
A co, jeżeli jakiś ptak, lis, czy co tam jeszcze po prostu potraktuje prosiaczka jak obiad? Niby klatka zabezpieczona, ale jak drapieżnik będzie chciał, to i tak znajdzie sposób żeby zdobyć świnkę. A poza tym, to jest zwierzątko domowe, które potrzebuje cały czas miłości, kontaktu z człowiekiem, a jak ty ją wystawisz na zewnątrz, i przyjdziesz raz dziennie nakarmić, i troche ze tak powiem ją olejesz, to jak ona się będzie czuć?
A poza tym: po co chcesz tak zrobić? Jaki to będzie miało cel?
I tak w ogóle - nawet, jeżeli klatka bedzie oświetlana "tylko" przez 2 GODZINY DZIENNIE, będzie stała w samym słońcu, to świnka Ci się tam rozpłynie. A w nocy temperatura naprawdę potrafi spaść nisko, nawet poniżej 15 stopni, więc taka zmiana temperatury nie wyszła by im na dobre. W dzień by się gotowały (ryzyko udaru) a w nocy byłoby im zimno.
NIE, NIE, NIE.Ps. Jak najbardziej, wynieść ją do takiej czy innej klatki/ogrodzenia, na 2-3 godziny
pod opieką. Ale nie, że ona miałaby spędzić
całe lato na zewnątrz.
Jak dla mnie to jest bardzo
zły pomysł.Ps2. Chyba, że coś źle zrozumiałam.