mojemu Fałtekowi znowu coś jest, najpierw zapalenie oskrzeli, potem zapalenie pęcherza moczowego a dzisiaj przychodze z pracy, biore go do pieszczotek i wyczułam mega dużego jakby guza po prawej stronie szyi. nie boli go bo jak dotykam to nie piszczy ani nawet nie reaguje. to Wygląda jak powiększony, bardzo powiększony migdał albo już nie wiem co? najgorsze jest to że jak zadzwoniłam to weterynarza to mi powiedział że będzie dopiero w poniedziałek. co to może być? miała któraś z Waszych świnek coś takiego??
A może to powiększone węzły chłonne? Jak zachowuje się świnka (jest osowiała, nie je, nie pije itp)? Poszukaj może jakiegoś innego weterynarza w twojej okolicy. http://swinkimorskie.eu/weterynarze.php Tu masz spis wetów od świnek. Jeżeli świnka się normalnie zachowuje i guz się nie powiększa ani go nie boli to możesz poczekać do poniedziałku ale radziłam bym iść z tym to weta wcześniej bo ten guz po prawej stronie szyi to może być też jakiś ropniak.
Zależy Ci na losie świnek morskich? Planujesz mieć nowego podopiecznego? Nie kupuj! Adoptuj! ADOPCJEhttp://swinkimorskie.eu/adopcje.php Jesteś zainteresowany adopcją? Pisz do mnie na PW lub na e-mail: [email protected]
no właśnie zachowuje się normalnie, ma duży apetyt, pije normalnie, biega po pokoju, nie wiem o co chodzi? w poniedziałek napewno znów idzie do weterynarza biedny tak się nacierpi przez te zastrzyki
Może to być ropień (częsty u świnek), nowotwór... Kto to wie? Lepiej reagować jak najszybciej, bo jak się będzie powiększać, to raz, że komplikacje będą większe, a dwa - świnka może się udusić, lub może przestać jeść (utrudnione przełykanie).