Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Małe kupki, świnka "zamknięta w sobie"

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
chela1980
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 23 sierpnia 2013, 11:52
Kontaktowanie:

Małe kupki, świnka "zamknięta w sobie"

Postautor: chela1980 » 23 sierpnia 2013, 11:59

witajcie!

jestem posiadaczem swinek od roku, nie mam jeszcze takiego doświadczenia w chodowaniu ich jakbym sobie życzył, stąd też obce mi są ich dolegliwości.
Przejde do sedna - mój 1,5 roczny świniaczek właśnie poraz kolejny "rozstał" się ze świnką mojej siostry (mieszka za granicą, więc przywozi ją raz na pół roku na pare tygodni). Jest to samiczka, więc chlopak się widocznie zakochał. Szukał ją wszedzie, był widocznie zdołowany. Teraz mam problem, ponieważ nie je tak jak wcześniej (jego przysmak ogórek ledwo mu wchodzi). Co prawda gdy go wezme na trawę na podwórko to gania normalnie i je koniczynke itd. Niemniej od dwóch dni robi bardzo małe kupki, siedzi w większości w domku i nie wiem co się dzieje.
Jakies sugestie?


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Małe kupki, świnka "zamknięta w sobie"

Postautor: vagina_denata » 23 sierpnia 2013, 12:35

Po pierwsze samiec nie powinien przebywać z samicą w jednej klatce, bo siostra może wrócić do siebie z niespodzianką.
Po drugie świnki się nie zakochują ;)
A po trzecie: małe bobki u samca mogą sugerować "zatkanie" worka odbytowego, czyli zatrzymanie cekotrofów (ang: impaction). Świnki robią dwa rodzaje bobków: twarde, które są normalnie wydalane i miękkie, które świnki zjadają by odzyskać witaminy i składniki odżywcze. U samców te miękkie bobki czasami tworzą zator i efektem są trudności z wydalaniem tych twardych, nieprzyjemny zapach i inne objawy. Zator trzeba po prostu ręcznie usunąć: rozchylić jądra świnki na boki i wybrać delikatnie miękki kał, opłukać worek ciepłą wodą ze strzykawki. Tutaj instrukcja ze zdjęciami: http://www.guinealynx.info/impaction.html
Jeżeli problem nie leży w zatrzymaniu cekotrofów to najprawdopodobniej świnka ma problemy trawienne, które musisz skonsultować z weterynarzem.

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

chela1980
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 23 sierpnia 2013, 11:52
Kontaktowanie:

Re: Małe kupki, świnka "zamknięta w sobie"

Postautor: chela1980 » 23 sierpnia 2013, 13:32

w jednej klatce ze sobą nie są. moja swinka w ogole nie przebywa w klatce, chodzi sobie po pokoju gdzie chce, na kocu.
dziękuje za odpowiedz, ale chyba to nie na moje nerwy i pojade do weterynarza :)


chela1980
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 23 sierpnia 2013, 11:52
Kontaktowanie:

Re: Małe kupki, świnka "zamknięta w sobie"

Postautor: chela1980 » 24 sierpnia 2013, 13:28

witam,
bylem u weterynarza. Nie stwierdzil, zeby brzuch byl nabrzmialy, czy cos. Dał jakiś zastrzyk, oraz wyczyscił pupe i siusiaka, z ktorego wyciekła zólta wydzielina, prawdopodobnie przez te napalenie się na świnke siostry. Dostal tez plyn do pupy. Kazał podać np. sok z ananasa, co też zrobiłem. Widze, ze robi już jakies kupki, do poniedziałku mam monitorować jak się nie poprawi to wrócić. Czy jeszcze coś mogę dla zwierzaczka zrobić?
Pozdrawiam.


Awatar użytkownika
SPŚM
Użytkownik
Posty: 266
Rejestracja: 20 listopada 2012, 20:49
Świnki morskie: dużo uratowanych:)
Kontaktowanie:

Re: Małe kupki, świnka "zamknięta w sobie"

Postautor: SPŚM » 26 sierpnia 2013, 11:33

chela1980 pisze:Kazał podać np. sok z ananasa


Mam nadzieję, że nie podałeś tego syropu, który jest w puszcze z ananasem?

Obrazek

chela1980
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 23 sierpnia 2013, 11:52
Kontaktowanie:

Re: Małe kupki, świnka "zamknięta w sobie"

Postautor: chela1980 » 28 sierpnia 2013, 13:46

Nie no takim nieogarem to nie jestem. Ma soczek ze swieżego ananasa.

Dostaje kolejny dzien zastrzyki, antybiotyk. Robi już kupki ale róznych wielkości. Poki co nie je dużo, ale też mu nie daje nic zielonego do jedzenia. Ma tylko siano i karme. Czy wszystko jest ok? Po prostu nie wiem, czy prawidłowo go prowadzi weterynarz, choć opinie ma dobrą, wrecz najlepszą w mieście.

To pierwsza moja "przygoda" ze świnką, więc proszę o wyrozumiałość. Jestem po prostu zaniepokojony sytuacją, choć pewnie nie powinienem, ale to dla mnie coś nowego.


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości

  • Dołącz do nas