Witam wczoraj mój dziadek miał moją świnkę na rękach, jak chciał ją puścić na dywan pod ławę upadła mu z 20-30cm tyle że przy upadku uderzyła się o nogę od ławy, przekoziołkowała i zaczęła strasznie piszczeć oraz kręcić się w kółko. Teraz jak chodzi to chodzi normalnie z tym że przy chodzie widać jakby wybrzuszenie po lewej stronie w okolicach brzucha czego nie ma z prawej strony, jak oglądałem i zacząłem dotykać to z boku brzucha w okolicach kręgosłupa znalazłem takie "coś" i przy jego dotykaniu moja świnka lekko popiskuje oraz się trochę wyrywa co oznacza że ją to przy dotykaniu boli co to może być? czy może mieć po prostu jak człowiek obolałe miejsce po upadku? Czy trzeba iść z nią do weterynarza?
Pozdrawiam karlik13.