nowa świnka kicha

[MajaB]

Niestety nie masz racji owszem zdarzają się przypadki chorób narządów płciowych zarówno u samców jak i samic każdego gatunku świnka, królik, pies, kot itd... ale nie powinno się sterylizować, kastrować zwierząt tylko dlatego że boimy się że dojdzie do takiej choroby. Zwierzęta kastruje się, sterylizuje w przypadku podejrzenia o chorobę a nie strachu przed jej wystąpieniem jeśli wszystko jest w porządku!
posiadania zwierzą o przeciwnej płci (choć dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest wtedy kupienie drugiego zwierza o tej samej płci, ale to jest tylko moje zdanie bo po co zadawać ból zwierzaczkowi)
zbyt uciążliwe zachowania (notoryczne znaczenie terenu, agresja wobec drugiego zwierza lub człowieka, samookaleczanie)
w przypadku kotów jeśli korzystają z tzw. "wolnego wybiegu" po podwórku żeby nie rozmnażały się bez ograniczeń.

[Cavialina]

Widziałam świnkę, która nigdy nie miała młodych, żyła z drugą samicą i nie miała takich problemów. Przeżyła 8 lat. To, że spotkało to akurat Twoją świnkę, nie znaczy że spotyka każdą jedną samicę. Jest to przykre, ale dopóki masz samca, nie musisz się o to martwić.

[Martynaa]

Haha, Timon pewnie nadal nie poznał wszystkich ''Dziwów" świata, np grające radio, czy głosy świnek z nagrań (przy tym sądzę że myśli że jakaś świnka jest nieopodal i stara się ją znależć) Moja świnka piszczy też wtedy gdy jest zadowolona i w ten sposób ze mną rozmawia

[Akana]

Ja uważam, że tak małych zwierzątek bez podejrzenia choroby nie powinno się kastrować ani sterylizować. Świnki są za malutkie na takie zabiegi i oczywiście mogą się pojawić przykre skutki uboczne. Nie powinno się kastrować/sterylizować na zapas... przecież to jest straszne.

Z drugiej strony, jeśli chodzi o ludzi, wielu lekarzy mówi, że dobrze by było u każdego wycinać wyrostek, nawet jeżeli nie ma z nim komplikacji. Nie jest to oczywiste porównywalne do kastracji/sterylizacji, ale jakoś mało kto nie mający problemów z wyrostkiem decyduje się na jego wycięcie... hmm... ciekawe dlaczego. Czyżby za bardzo bolało i za dużo stresu... ?

Świnka to też istota żywa.