Witam.
Rysio jest u nas od końca września. Gdy go kupiliśmy miał podobno 2 miesiące, był zagłodzony i bardzo chudy. Podpaśliśmy go, ale ostatnio nam bardzo schudł. W tej chwili to sama skóra i kości, waży 350 g. Wydaje mi się, że to bardzo mało. Jego kolega z klatki, który jest młodszy, urodził się u nas w domu na początku września waży 900 g. Dzisiaj dałam mu ogórka i nie chciał, próbował go gryźć, ale nie dawał rady. Obejrzalam ząbki o okazało się że jeden ma długi, drugi krótki. Dałam mu suchy chlebek i zjadł cały, potem bułkę suchą i znów to samo, potem zjadł ziarno. Ząbki ma już równiejsze, ale jeszcze są tak na skos. Druga sprawa to to, że ma rany na szyji. Ciągle się gryzie. Co to może być i jak mu pomóc?