Co to?

[MiMiMiM]

Jak na razie znalazłam jedno takie na karku. To coś na kształt strupka. Maja jest z nami od wigilii ale wcześniej głaskana była tak bardzo delikatnie a dzisiaj tak dokładniej jej sprawdziłam sierść na plecach ( brzucha nie ruszałam bo młoda nie bardzo pozwalała.

[befana30]

zapewne poczatki grzybicy- czyli wizyta u weta sie klania, idz bo niewiadomo czy to 100 procentowa grzybica czy swierzb, wiec i odpowiednie na to masci dostaniesz, najczesciej uzywana to Clotrimazol.

[Konto usunięte]

Obszukaj też futerko czy nie ma nieproszonych gości (żółtych, podłużnych robali itp.)

[MiMiMiM]

OOO matko!!! robale ???? Duże ona mają być? jakaś nazwa żebym wiedziała czego szukać?

[Konto usunięte]

Wszoły są małe, ale jak się dokładnie przyjrzysz i coś będzie to nie ma opcji żebyś nie zauważyła jak się rusza. U mojej świnki na tyłku miały złożone jajka

[MiMiMiM]

Przejrzałam dziś sierść Maji w miarę możliwości dokładnie ale nic poza tym jednym miejscem nie znalazłam. Nawet to, nie wiem dlaczego, bylo mi trudno odnaleźć . Wczoraj był to strupek wyczuwalny pod palcami a dziś znalazłam to miejsce bo wiedziałam gdzie szukać.
Robaków nie widziałam ale nie wiem czy może czarna sierść utrudniać ich znalezienie?

[Melea]

Moja świnka ma coś podobnego. Jest czysta i nie ma robaków. Weterynarz kazał smarować to miejsce jodyną.

[Konto usunięte]

Jeśli nic nie ma to raczej jest wolna od pasożytów. Moja też jest czarna, a robaki było dobrze z bliska widać. Też najpierw posmarowałabym to miejsce jodyną i gdyby to nie pomogło wtedy zaczęłabym świnkę smarować clotrimazolem. Grzybica powoduje swędzenie skóry, świnka dużo się w tym miejscu drapie?

[GalaxySparkle]

Robaków nie widziałam ale nie wiem czy może czarna sierść utrudniać ich znalezienie?

Ja bym powiedziała, że czarna sierść wręcz ułatwia. Ja przeglądałam biało-czarną świnkę, gdy jeszcze nie miałam pojęcia jak wyglądają wszoły. Myślałam, że są czarne i szukałam ich w białym futerku. Dopiero przypadkiem, w trakcie głaskania, zauważyłam białego małego robaczka idącego po czarnym futerku.

[MiMiMiM]

Jutro mamy umówionego weterynarza więc napiszę Wam jaką diagnozę dostaliśmy.
Powiem Wam szczerze że niesamowicie się boję tej grzybicy bo dzieciaki dotykały głaskały świnkę i nosiły ją na rękach. Jakie są Wasze doświadczenia w kwestii zarażalności ? Mam nadzieję że nie taki diabeł straszny ...