Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Co to?

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Awatar użytkownika
GalaxySparkle
Zasłużony
Posty: 839
Rejestracja: 11 lutego 2014, 19:44
Lokalizacja: UK
Kontaktowanie:

Re: Co to?

Postautor: GalaxySparkle » 15 stycznia 2016, 17:29

W kwestii zarażalności, gdy jestem chora, unikam brania świnki na ręce. Grzybicy nigdy nie miałam, ale pewnie nie dotykałabym jej wcale. Jeśli jestem przeziębiona, a muszę świnkę zważyć, to nie przytulam jej i nie zbliżam do twarzy, a gdybym miała jakąś poważniejsza chorobę, całkowicie unikałabym kontaktu. Choroby z ludzi mogą się przenosić na zwierzęta.


Awatar użytkownika

MiMiMiM
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 6 stycznia 2016, 16:21
Kontaktowanie:

Re: Co to?

Postautor: MiMiMiM » 16 stycznia 2016, 0:10

GalaxySparkle pisze:W kwestii zarażalności,(...). Choroby z ludzi mogą się przenosić na zwierzęta.
To jest oczywiste Jednakże mnie
MiMiMiM pisze:Powiem Wam szczerze że niesamowicie się boję tej grzybicy bo dzieciaki dotykały głaskały świnkę i nosiły ją na rękach.

chodziło bardziej o to że to dzieciaki mogą złapać grzyba od świki. Tego się boję jak się potwierdzi że to może być grzyb.


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Co to?

Postautor: befana30 » 16 stycznia 2016, 6:56

owszem moga- nie tylko dzieci, musisz uwazac rowniez na siebie, poniewaz grzybice wywoluje ten sam rodzaj dermatofitow zarowno u ludzi, jak i swinek. Takze ogranicz kontakt, po kazdym myj rece lub zastosuj rekawiczki jednorazowe i pamietaj, ze rowniez po zaleczonej chorobie nalezy odczekac przykladowy tydzien smarujac nadal zapobiegawczo Clotrimazolem czy Imawerolem.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Konto usunięte

Re: Co to?

Postautor: Konto usunięte » 16 stycznia 2016, 11:06

Wszystko zależy od odporności. Moja mama całowała zagrzybioną świnkę i nic od niej nie dostała. Dzieci miały zakaz zbliżania się do prośka, więc też nie zachorowały. Ja to już inna historia ;) Dostałam, że tak powiem nerwicy natręctw i nałogowo zaczęłam myć ręce środkiem przeciwbakteryjnym po każdym kontakcie ze świnką. Efekt był taki, że nabawiłam się plamki grzybiczej i suchej, popękanej skóry. Naturalna bariera ochronna została zniszczona, więc grzyby miały imprezę ;) Także proponuję rękawiczki. Aha i nie wiem teraz czy to ma coś wspólnego ze świnką czy moim własnym zakażeniem. Jakiś czas przed prośkiem porobiły mi się suche, swędzące placki przed powiekami. JAk doszła świnka, dostałam suchych wykwitów na policzkach, ale to po x czasie smarowania clotrimazolem zeszło. Skóra nad oczami nadal jest paskudna, a świnka daaawno zdrowa i nie zaraziła drugiej zdrowej świnki. Oczywiście na czas leczenia nie miały ze sobą żadnego kontaktu. Nie wiem ile masz świnek w domu, ale gdyby jeszcze jakaś była to najpierw jedzenie i inne aktywności zawsze wykonuj zdrowej śwince potem dopiero chorej.


MiMiMiM
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 6 stycznia 2016, 16:21
Kontaktowanie:

Re: Co to?

Postautor: MiMiMiM » 16 stycznia 2016, 17:21

Byliśmy u weterynarza i stwierdził że to nie grzybica. Najprawdopodobniej jest to jakiś uraz. Zalecił przemywanie środkiem do dezynfekcji np wodą utlenioną ale na zmianę clotrimazolem bo przez ranki wszelkie grzyby dużoszybciej wnikają a jest dodatkowo na wazelinie więc ułatwia gojenie



Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości

  • Dołącz do nas