Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Wypadek

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Tortuga
Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 3 maja 2016, 16:17
Kontaktowanie:

Wypadek

Postautor: Tortuga » 3 maja 2016, 16:26

Dzisiaj mój swinek od rana dziwnie się zachowywał. Wzięłam go chwile na łóżko bo zakopanie się w pościeli go relaksuje, ale on na zmianę tulil sie do mnie i uciekał gryząc i drapiąc. Uznałam więc, że odniosę go do klatki i w tym czasie on uznał, że ucieka więc dziabnął mnie do krwi w rękę trzymająca z góry i skoczył.
Podczas upadku zranił sobie pyszczek i co jakiś czas rzuca się po klatce, ale nie wiem czy to nie jest efekt stresu... Sprawdziłam i nic złamanego nie ma, ale martwi mnie, że jest tulaśny i agresywny na zmianę.
Czy czymś mam mu ten pyszczek przemyć?


Awatar użytkownika

befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Wypadek

Postautor: befana30 » 3 maja 2016, 18:55

A czemu chcesz mu pyszczek przemyc- ma zakrwawiony, zaropialy, widzisz jakas wydzieline..?
Piszesz zranil- ale jak, w ktorym miejscu, gleboko do krwi czy tylko zadrapane?
Z jakiej wysokosci sie wyrwal?
"Rzucanie" sie po klatce tak jak swinki popcornuja i czy wczesniej tez byl taki energiczny czy widzisz znaczna roznice..? np wydaje jakies odglosy oznaczajace bol? co dokladnie wtedy robi?
Dziwnie sie zachowywal od rana w jakim sensie? to jest potrzebne do wytlumaczenia dlaczego taka hustawka humorystyczna nagle sie u niego pojawila.
Moze byc tak, ze zwyczajnie fochem rzuca- ma gorszy dzien, nie mial ochoty na tulenie sie i staral sie do swoich racji cie przekonac zebami albo po prostu bylo mu za goraco w poscieli i chcial za wszelka cene zejsc, a podchodzil w mysl ze moze go odniesiesz do klatki czy dasz na podloge po czym ponownie tulony zagrzewal sie i stawal sie agresywny.
Postaraj sie podac wiecej szczegolow, bo nijak nie mozna zrozumiec ani zachowania proska ani czy sobie krzywde powazna zrobil.
Dokladnie po czym stal sie agresywny? wypuszczasz go czesto? kapalas moze ostatnio?

Jesli chodzi o samo zeskoczenie- widzisz by przestal jesc? jakos dziwnie oddychal? najlepiej wziasc do weterynarza na przeswietlenie, by sprawdzil pod wzgledem uszkodzen czaszki itd

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Tortuga
Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 3 maja 2016, 16:17
Kontaktowanie:

Re: Wypadek

Postautor: Tortuga » 4 maja 2016, 14:02

Zrobiła mu się lekka ranka, już jest maleńki strupek. Upadł z wysokości ok. metra i chyba złamał ząb bo marchew tylko startą je. Jakby nie mógł ugryźć. Skacze dziwnie i jest agresywny po zastrzykach, które miał w zeszlym tygodniu (tak mówi weterynarz). Normalnie jest to świnka leżąca, nawet pp wypuszczeniu na zewnątrz sie kładzie i leży. Nie biega, nie skacze, tylko leży. Dlatego dziwi mnie jego nagla agresja.


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Wypadek

Postautor: befana30 » 4 maja 2016, 14:36

Wow metr :O to naprawde duzo, u mnie Gacek podobny numer wywinal z wysokosci 30cm gdzie stracil obydwa siekacze dlatego wzielabym Twojego na przeswietlenie czy aby pekniecia szczeki nie ma.
Wazne, ze je czyli potrafi nia ruszac- cos wiecej mu dajesz? z zielenina jak sobie radzi?
Agresja po zastrzykach? nie zgodze sie z taka sugestia weterynarza, o ile nie chodzi o agresje w gescie obronnym- prosiek to odebral jako krzywde i raczej traci ufnosc cofajac sie w oswojeniu, tzn nieufnie podchodzi, ma wytrzeszczone oczka ze strachu gdy sie zblizasz itd, a on generalnie od razu atakuje gdy chcesz go wziasc czy np da sie wyglaskac, a potem zeby ida w ruch z nieokreslonej przyczyny? a na co zastrzyki przyjmowal? jakas dluga seria? pamietasz moze nazwe leku?
Musialabys mu zerknac w buzke- ja zawsze siadam na podlodze, biore proska i z miejsca go odwracam na plecy, usadzajac go w zgieciu miedzy udami wtedy akutomatycznie blokuje droge do wywijania sie na boki, przytrzymuje lewa reka gdzie prosiek ma przednie lapki, a druga odchylam buzke- jesli zrobisz to szybko to swinka nie zdazy zareagowac dajac Ci czas na sprawdzenie zabkow.
Generalnie musisz go obserwowac i pilnowac z jedzeniem, by nie slabl podczas odrostu zeba oraz poic ze strzykawki.

EDIT
A charczenia czy ciezkiego chrapliwego oddychania nie slychac? bylabys w stanie zgadnac jak ta rane moglby sobie zrobic? tzn wyglada jak zadrapanie czy pekniecie? zastanawiam sie czy aby zab, ktorego moglby sobie ulamac, tak naprawde nie wbil mu sie czasem glebiej w szczeke prowokujac uraz- przewietlenie czaszki bym zrobila napewno.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Tortuga
Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 3 maja 2016, 16:17
Kontaktowanie:

Re: Wypadek

Postautor: Tortuga » 7 maja 2016, 18:44

Po wizycie u weta. Swinek wybił sobie siekacze, ale nie wypadły same dlatego nie chciał jeść. Odczynów po zastrzykach brak(5 dni dostawał po 3 zastrzyki na zapalenie płuc). Prawdopodobnie miał focha bo bie chciał już się bawic. Od tamtej pory grzecznie miziamy się na podłodze i koniec.
Po usunięciu zębów stał się wesoły i je tak jak wczesniej. Nadal dużo leży, ale to leniwy prosiak jest :)


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Wypadek

Postautor: befana30 » 7 maja 2016, 18:49

Czyli jak moj Gacek wtedy :) dobrze, ze nic powazniejszego mu sie nie stalo, zeby szybko odrosna- a jak sobie radzi z samodzielnym jedzeniem? podajesz mu jakies papki? bo szczerze odradzam gerberkow by nie doszla biegunka, takze najlepiej zetrzec, zmiksowac samemu laczac z banankiem i marchewka ktora dzialaja "zbijajaco" :)

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 1 gość

  • Dołącz do nas