Dokarmianie świnki strzykawką

[takpoprostu]

A czy ten proszek mogę rozmieszać z sokiem z ogórka ?

Niestety nie za bardzo. Karma ratunkową zawiera również witaminy, w tym C , a ogórek nie powinien być z nią łączony. A tak z ciekawości to jakiej firmy masz karmę, bo aż dziwne że świnka tak bardzo jej nie lubi. Moja nie przepadała za karmieniem na siłę, ale też nie wyrywała się jakoś szczególnie. Próbuj skoro masz tą karmę to może to być jedyna szansa na zdrowie. Rzeczywiście bardzo schudła

Zobacz proszę mój ostatni post co dziś wyszło u innego wet. gdy jechał mąż z zamiarem uśpienia kruszynki:

https://forum.cavia.pl/viewtopic.php?f= ... 92#p163892

A karma to Trovet Recovery Small Herbivores RSH według mnie jest beznadziejna bo się za bardzo nie rozpuszcza, a gdy damy więcej zatyka strzykawkę - tak więc więcej 80% w strzykawce to woda a reszta to ta karma ehh...

Może ta ?
http://allegro.pl/jr-farm-karma-ratunko ... 63421.html

[Dona]

polecam Herbi care plus. ładnie pachnie, choc po wymieszani z wodą przypomina błoto . Szybko wysyłają przez sklep Ogonek:
http://sklep.ogonek.waw.pl/produkty/kar ... 200_g.html
mają też mniejsze ilości w saszetkach.
Od karmy ratunkowe wzdęcia świnka na pewno nie miała. A na pewno bez niej przy wzdęciu nie wydobrzeje. Tak więc namawiam aby jak najszybciej kupić polecaną przeze mnie karmę i podawać. Do tego bobotic lub espumisan. Możesz zaparzać herbatkę z kopru i poić strzykawką, tez pomaga. Warto również podać probiotyk, najlepiej specjalny dla gryzoni, ale może być też lakcid. I karm ją jak najczęściej i jak najwięcej. Tylko to może jej pomóc. Jeśli na raz daje radę zjeść tylko 4 mm to nawet karm ją co godzinę, co dwie. Ja sobie rozpisywałam wszystko godzinowo co i ile mam o określonej godzinie podać, lekarstwa i karmę. I mi to bardzo pomagało w organizacji dnia.

[tosia&lucynka]

Niestety dzisiaj w drodzę do sklepu mała Lucynka zdechła :'(

[madzia0902]

Eh wiedziałam że tak będzie, była ona skrajnie niedożywiona Teraz po pierwsze idź po zwrot pieniędzy za obydwie świnki, a po drugie zgłoś ten sklep do ochrony praw zwierząt albo tak jak pisałam chociaż do SPŚM oni powinni Ci doradzić co możesz zrobić, albo nawet sami wezmą w obroty ten sklep. Dziwi mnie tylko fakt że nie widziałaś co w sklepie kupujesz? Przecież tej śwince można było policzyć przez skórę kręgi w kręgosłupie
Jeżeli faktycznie chcesz mieć świnkę to proponuję przestać kupować je w zoologicznym i nabijać kasę pseudohodowlom tylko znaleźć jakiegoś hodowcę z prawdziwego zdarzenia blisko Ciebie i od niego kupić świnkę.
A po co szłaś ze świnką do sklepu, chciałaś ją oddać?

[tosia&lucynka]

Chciałam im zrobić haję i pokazać co oni sprzedają.. Widziałam, ale myślałam, że może być po prostu młodsza. Nigdy bym nie oddała prosiaczka

[takpoprostu]

Chciałam im zrobić haję i pokazać co oni sprzedają..

No to męczyłaś wygłodzoną świnkę targając ją do sklepu tylko po to by zrobić "haję" ? (cokolwiek to znaczy)...

Świnki takie podróże stresują ! To nie było dobre posunięcie ;(

[tosia&lucynka]

Gdy druga świnka ci zdycha to już się łapiesz ostatniej deski ratunku Wiedziałam, że już jej nie uratuje, a z drugiej strony chciałam im otworzyć oczy na to co hodują.. ;(

[GalaxySparkle]

Wiedziałaś, że jej nie uratujesz, więc zdecydowałaś jeszcze dodatkowo pomęczyć? Klient i tak ze sklepem nie wygra. Też mam taki sklep w mieście, i to w galerii w samym centrum, gdzie uwaga o braku sianka jest wielką obrazą. Pozostaje zgłaszanie do instytucji, które mogą trochę bardziej postraszyć, a w końcu może doprowadzić do zamknięcia takiego sklepu.