Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Dziwna zmiana na skórze

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Darom
Użytkownik
Posty: 516
Rejestracja: 3 lutego 2017, 18:51
Świnki morskie: [*] Tosiu Super Ktosiu, [*] Dyzio, [*] Tosiu Mały Tosiu, [*] Toffi
Kontaktowanie:

Re: Dziwna zmiana na skórze

Postautor: Darom » 7 czerwca 2017, 17:10

Misia123 nie kupuj w saszetkach tylko kup sobie w buteleczce 120 ml w aptece. Zapytaj, na pewno mają. :)
Pamiętaj nazwę: Nizoral 2%


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Kluzka
Użytkownik
Posty: 163
Rejestracja: 7 marca 2017, 9:14
Lokalizacja: Wałbrzych
Świnki morskie: Ewa, Eleonora, Dagmara, Bernadetta, Antonina, Ambrozja, Hiacynta, Wiolka, Melania, Mikołaj, Alfredo, Leonadro, Róża, Hieronim, Barbara[*]
Kontaktowanie:

Re: Dziwna zmiana na skórze

Postautor: Kluzka » 7 czerwca 2017, 21:36

Witam, podpinam się pod temat raczej z ciekawości. Jutro jadę do weterynarza z Tośką, która pod puchatym futrem wyhodowała jakieś paskudztwo, podejrzewam, że to grzybica. Czy leki, które przepisują weterynarze są ciężko dostępne? W nizoral jestem uzbrojona z powodu czynników ludzkich, ale boję się, że mogę mieć problem z kupieniem reszty leków, które zostały tu wymienione. Po wizycie będzie późno i zostaje mi tylko apteka dyżurująca, która niestety nie jest zbyt dobrze zaopatrzona. Czy ktoś miał kiedykolwiek problem z zakupem tego typu maści? Czy są raczej dostępne wszędzie "od ręki"?

If I didn't have Guinea Pigs, my clothes would not have fur, my house would be clean, my wallet would be full, but my heart would be empty ! :love:

Konto usunięte

Re: Dziwna zmiana na skórze

Postautor: Konto usunięte » 8 czerwca 2017, 8:11

Imaverol weci mają u siebie w klinice. Sprzedają go na ml. Ja z apteki nigdy nic nie kupowałam dla zwierząt na receptę. Potrzebne leki wet miał na miejscu.


Czesław
Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 12 czerwca 2017, 10:28
Kontaktowanie:

Re: Dziwna zmiana na skórze

Postautor: Czesław » 12 czerwca 2017, 10:45

Poza leczeniem, trzeba "odkazić" klatkę i wszystko co w niej jest /łącznie z prętami/. Mam dwie świnki 4-o i 3 miesięczną. Ta młodsza dostała grzybicy lub świerzbu /weterynarz nie był do końca pewien, bo choroba się dopiero zaczęła/. Obydwie otrzymały lek strzykawką /bez igły !/ do pyszczków. Ponadto chorą świnkę w miejscu zauważenia choroby, czyli za lewym uszkiem, spryskał Atecortinem, który wsiąka w skórę świnki i działa przez tydzień. Nie pamiętam nazwy podawanego leku, ale chyba Novoscabin, którego ilość podaje się proporcjonalnie do masy ciała. Choróbsko wyczuła moja żona głaskając świnkę - małe zgrubienie za uszkiem i biały strupek.
Lek był podany w piątek, już wczoraj strupek zniknął, zostało lekkie zgrubienie pod skórą.
Poza leczeniem wymieniłem ściółkę, wszystkie "dywaniki", kuwetę i resztę klatki wymyłem octem, potem spłukałem gorącą wodą. Świnki kąpię w letniej wodzie w której rozpuszczam szare mydło, spłukuję ledwo ciepłą wodą. Na razie nie widać rozwoju grzybka lub innego cholerstwa, choć czasami świnki się drapią.



  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

  • Dołącz do nas