Mam problem ze swija 3,5 letnia swinka. Od ponad tygodnia jest leczona na wzdęcia, które wymacala pani doktor. Swinka miała także robione zdjecie usg które wykluczyły brak jakichkowiek ciał obcych.
Stan swinki jednak sie nie poprawia.
Marian od tygodnia jest osowiały, nie wyskakuje z klatki, raz nawet jak próbował to sie przewrócił, było widac ze jest to ponad jego siły. Generalnie apetyt ma, je i pije nirmanie, załatwia sie tez, choć jego kupki sa troszkę mniejsze niz zazwyczaj. Martwię sie gdyż dotychczasowe lecenie nie przyniosło skutków. Swinka nie kicha nie kaszle, choć dzis zauwwzylam delikatnie ilość jakiejś ciemnej wydzieliny z noska. Lekarka zaczęła podejrzewać jakies robaki lub tarczyce. Błagam, pomóżcie!