![Szczęśliwy :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Dosłownie na dniach przywitałem się z nową członkinią stadka
![Puszcza oko ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Dziś zauważyłem jednak, że świniaczek ma problem skórny - wygląda ona w tym miejscu inaczej i w jej okolicy jest coś w rodzaju białego, twardego łupieżu lub naskórka, włoski są tam przerzedzone. Wiem, że może to być pasożyt albo grzybica - chciałbym jednak upewnić się co to może być - tak, aby w razie czego też wiedzieć, czy weterynarz w miarę "ogarnia temat" i nie męczyć świnki niepotrzebnym, nietrafionym leczeniem. Ile takie leczenie może kosztować, orientacyjnie, i trwać?
Dodam jeszcze, że świnka zachowuje się normalnie - miejsce to nie jest bolesne, jest żywotna, radosna i - jak to nowa domowniczka
![Puszcza oko ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Na dniach planuję umówić świnkę do weta na ogólny przegląd zdrowia - ząbki, pazurki etc.