Czerwony mocz

[Meerschweinchen]

Hej! Mam 10cio tygodniowe prosiaki,samiczki.Ostatnio zauwazylam,ze jedna z nich sika czasem(bo nie zawsze) na czerwono-brozowo. Najpierw zwrocilam uwage na czerwone zacieki bokach dna klatki. Odkrylam ze jedna opryskuje drugą moczem w trakcie kłótni. Dzis znalazlam ciemną plamę na plastikowym tunelu.
Czytalam,ze to moze byc w normie,ale skad mam wiedziec czy to nie objaw choroby?
Macie jakies doswiadczenie?

[ahimsa]

Cześć, mnie to nie wygląda na normę... Osobiście bym szła do weterynarza, to nie jest trudne badanie chyba- moczu (trzeba wziąć ze sobą- jakoś go tam zebrać, najlepiej zapytać przed wizytą), najlepiej do specjalisty, ale przynajmniej do kogokolwiek. Może czasem być mocz zabarwiony po witaminie C jeśli dobrze pamiętam, czy jakimś jedzeniu, ale wtedy może wszystkie - jak jedzą to samo- by barwiły (?) i myślę może jednak było by to delikatniejsze. U mnie raz był to problem z nerkami czy pęcherzem moczowym (ale to były tylko kropki czerwone), a raz rzeczywiście była wtedy duża suplementacja witaminą C, ale chyba tak to nie wyglądało, to nie była taka gęsta czerwień jak na zdjęciu. Pozdrawiam!

[MajaiRosie]

Jak najprędzej do weterynarza- czerwony mocz może wskazywać na kamienie nerkowe.
Jeśli pojawiłby się on u wszystkich świnek w stadzie, to byłoby nadmiarem buraka, lub mniszka w diecie.

[Morrigan]

U moich świniaków po objedzeniu się burakami czasami obserwuję na podkładach higienicznych zabarwiony mocz, ale nie tak intensywnie. Poza tym wydaje mi się, że po buraku jest on bardziej różowy niż rdzawo-czerwony. Leciałabym do weterynarza!

[Renika]

Zaobserwuj, czy świnka wydala mocz w takim kolorze czy zabarwia się on po jakimś czasie. Czasem mocz pozostawiony np. na podłodze może pod wpływem światła zmieniać barwę na brązową – jest to spowodowane obecnością porfiryn. Dla pewności poszłabym również do weterynarza na analizę moczu. Najlepiej go złapać na łyżkę jak świnka się załatwia i zaciągnąć do czystej strzykawki.

[nati202055]

A podawałaś im może suszone owoce, bądź są takowe w ich codziennej karmie?
U mnie Mimi miała zabarwiony mocz właśnie po suszonych, czerwonych owocach.
Jeśli nie i ten problem się powtarza, koniecznie odwiedź weta.