Mi się wydaje, że przede wszystkim witamina C i Espumisan dla niemowląt - a przynajmniej ja to mam. Minusem zakładania takich apteczek jest to, że wiele leków po kilku tygodniach od otwarcia traci datę ważności. Np. kiedyś kupiłam krople do oczu Krakersowi, bo miał z nimi problem i po 3 tygodniach trzeba było wyrzucić. W zeszłym tygodniu chciałam dać Krakersowi Espumisan, bo miał wzdęcia i okazało się, że termin ważności już minął.
Ogólnie ja w swojej "apteczce" mam proszek na ranki (jeszcze z czasów łączenia, kiedy kupiłam go na wszelki wypadek gdyby świnie miały się gryźć do krwi), szampon dr. Seidla, kilkanaście strzykawek, Juvit, Espumisan. Z reguły jak coś się moim świniom dzieje to biegnę do weta

"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem." Artur Schopenhauer