Świnka rzuca się przy dotyku

[Alewand]

Zauważyłam, że moja świnka (samiczka) zaczyna rzucać się przy nawet najmniejszym dotknięciu. Skacze w każdym kierunku, kopie tylnymi łapkami. Dotychczas nie reagowała w ten sposób. W klatce zachowuje się normalnie, je, nie drapie się jakoś szczególnie, nie piszczy. Z czego może wynikać taka reakcja?

[Cavialove]

Ciężko powiedzieć co może być tego przyczyną . Nie wiem jak długo masz świnkę, ile ma lat, czy mieszka sama, czy choruje na coś. Ja zawsze w sytuacji kiedy nagle świnka inaczej, niepokojąco się zachowuje jadę z nią do lekarza. Może po prostu świnkę coś boli ? Myślę że ciężko jest stwierdzić jednoznacznie, proponuję zabrać prosiaka do lekarza jeśli faktycznie nagle zaobserwowałaś zmianę zachowania, lepiej dmuchać na zimne

[Alewand]

Świneczka jest ze mną już ok. 1.5 roku, mieszka z kolegą kastratem. Jeśli chodzi o weta to chodzimy często, bo próbujemy poradzić sobie z nerkami (zwłóknienia), więc dziewczyna jest wciąż na lekach

[Cavialove]

Rozumiem, życzę w takim razie dużo zdrówka dla prosiaczka
Niestety nie wiem co poradzić więcej, szukałabym jeszcze ew rzeczy które mogły się zmienić, jakieś otoczenie, może jakieś inne zwierzę, coś czego swinka może się bac, czegoś co jest nowe, inne ? Moja jedna z świnek Migotka potrafi się przestraszyć czegokolwiek - jest po prostu strachliwa ale taka jest od zawsze można powiedzieć. Tak myślę jeśli Twoja nagle zmieniła zachowanie to musi być to raczej coś nowego.

[CzarnaPantera676]

Z twoich opisów widzę że twoja świnka morska może być w ciąży (mam w domu świnkę morską w ciąży)
Widzę że ten post jest z sierpnia więc jeśli twoja świnka morska była w ciąży to powinna już urodzić
Jeśli tego nie zrobiła to nie wiem o co chodzi

[MorskiKnureczek]

szczerze, nie mam pojecia, chcialabym pomoc, ale nie wiem jak. nigdy sie nie spotkalam z czyms takim. pojedz do weterynarza, moje swinki zawsze sie rzucaja przy dotykaniu, ale dlatego ze sa troche "dzikie" i po prostu tego nie lubia, mimo ze mam je juz trzy lata, ale u nas dzial zasada "jak trwoga to do Boga", jak sa chore to od razu do mnie biegna a u weta widza tylko mnie, chowaja sie i przytulaja do mnie.