Dziś puściłam świnkę po pokoju i biegała sobie , po kilkunastu minutach zauważyłam ze jej oczka są jakby zaropiałe , takie przezroczyste na około oczka i załzawione , zamknęłam w klatce i dokładnie w kilka sekund ropski nie było , zostały łezki a za chwilkę znowu oczka były normalne , czyżby to płyn do podłogi? bo kilka godzin temu właśnie podłogę szorowałam , pierwszy raz to sie zdarzyło ( ale i mam nowy płyn ). Będę wdzięczna za gdybanie
